Przegrali na własnym podwórku
A Klasa podokręg Rybnik: KS „Górnik” Radlin wygrał na boisku w Wielopolu 4:2.
Dwu punktową przewagą zakończył się zaciekły bój KS „Górnik” Radlin z KS Wielopole. Po wygranym meczu z Mszaną na wyjeździe, zawodnicy Wielopola zagrali w nieco odmienionym składzie, co przyniosło im porażkę w meczu z Radlinem. Zawodnicy rozpoczęli spotkanie z wyrównaną energią, jednak już chwilę później gospodarze zaczęli grać bardzo agresywnie. Początkowo dało to zawodnikom Wielopola niewielką przewagę kondycyjną nad przeciwnikami, co pozwoliło im zdobyć pierwszą bramkę meczu. Szczęśliwym strzelcem okazał się Marcin Olejarz w 19 minucie meczu. Jednak pomimo wielu ciekawych akcji obu drużyn, nikt więcej nie zdobył upragnionego punktu do końca pierwszej połowy spotkania. Drugą połowę zawodnicy rozpoczęli ze zdwojoną siłą, co poskutkowało dobrą okazją do strzału już w 3 minucie drugiej połowy. Piłka zawodnika Wielopola o centymetry minęła słupek i dała Radlinowi możliwość wykonania rzutu rożnego. W 52 minucie widowiskowa sytuacja podbramkowa zakończyła się golem dla Radlina. Bramkę zdobył Dawid Pedzich. Chwilę później piłka Łukasza Porczyka z Wielopola wpadła w siatkę bramki przeciwnika, jednak sędzia Zbigniew Słota uznał, że zawodnik znajdował się na spalonej pozycji. W 63 minucie Marcin Olejarz z Wielopola sfaulował zawodnika przeciwnej drużyny, za co otrzymał pierwszą i jedyną w meczu żółtą kartkę. W 64 minucie niezwykła akcja przyniosła drugiego gola drużynie z Wielopola. Bramkę strzelił grający z numerem 10 Damian Olczak. W 74 minucie spotkania zawodnicy Radlina wykorzystali nieuwagę gospodarzy i zdobyli kolejny punkt. Bramkę dla gości strzelił Tadeusz Pinior. 76 minuta też okazała się szczęśliwa dla zawodników Radlina. Gościom udało się strzelić jeszcze jedną bramkę. Po kolejnej udanej akcji Dawida Pedzicha, piłka w 82 minucie znów wylądowała w bramce Wielopola. Ostatnie trzy minuty meczu Wielopole rozegrało jako walkę o swoją bramkę, bo przewaga gości była już przesądzona. Podczas meczu nie obyło się bez narzekania. Sędziowie nie zauważyli kilku spalonych, co wywołało okrzyki niezadowolenia ze strony kibiców obu drużyn, jak i samych zawodników.
KS „Górnik” Radlin – KS Wielopole 4:2
Bramki: 19’ Marcin Olejarz (Wielopole), 52’ Dawid Pedzich (Radlin), 64’ Damian Olczak (Wielopole), 74’ Tadeusz Pinior (Radlin), 76’ Marcin Szafranek (Radlin), 82’ Dawid Pedzich (Radlin)
KS Wielopole: Michał Wawerski, Bartosz Łyżwiński (78’ Artur Książek), Sławomir Wybranowski, Paweł Zawadzki, Paweł Orzechowski, Marcin Palen, Marcin Olejarz, Łukasz Porczyk (60’ Michał Janik), Ryszard Zając (57’ Grzegorz Gojny), Damian Olczak, Michał Riemel (52’ Rafał Machulec)
KS „Górnik” Radlin: Andrzej Bertoń, Kamil Jackowski, Dawid Simon, Szymon Sachs, Michał Tofilski, Klaudiusz Szweda, Błażej Bochenek (46’ Karol Zawadzki), Jarosław Pawelec, Tadeusz Pinior (85’ Dariusz Tront), Dawid Sachs (70’ Marcin Szafranek), Dawid Pedzich
Sędziowie: Zbigniew Słota, Izabela Kowalska, Magdalena Figura
Żółte kartki: 63’ Marcin Olejarz (Wielopole)
Bramki: 19’ Marcin Olejarz (Wielopole), 52’ Dawid Pedzich (Radlin), 64’ Damian Olczak (Wielopole), 74’ Tadeusz Pinior (Radlin), 76’ Marcin Szafranek (Radlin), 82’ Dawid Pedzich (Radlin)
KS Wielopole: Michał Wawerski, Bartosz Łyżwiński (78’ Artur Książek), Sławomir Wybranowski, Paweł Zawadzki, Paweł Orzechowski, Marcin Palen, Marcin Olejarz, Łukasz Porczyk (60’ Michał Janik), Ryszard Zając (57’ Grzegorz Gojny), Damian Olczak, Michał Riemel (52’ Rafał Machulec)
KS „Górnik” Radlin: Andrzej Bertoń, Kamil Jackowski, Dawid Simon, Szymon Sachs, Michał Tofilski, Klaudiusz Szweda, Błażej Bochenek (46’ Karol Zawadzki), Jarosław Pawelec, Tadeusz Pinior (85’ Dariusz Tront), Dawid Sachs (70’ Marcin Szafranek), Dawid Pedzich
Sędziowie: Zbigniew Słota, Izabela Kowalska, Magdalena Figura
Żółte kartki: 63’ Marcin Olejarz (Wielopole)
Po meczu powiedzieli:
Dawid Dylich, trener KS „Górnik” Radlin
Na pewno mogło być lepiej, gdyby nie te dwie stracone bramki. Pierwsza połowa wypadła trochę pod dyktando gospodarzy, ale w drugiej połowie narzuciliśmy już swój rytm gry. Przyniosło to końcowy efekt 4:2. Charakter, umiejętności oraz konsekwencja naszych piłkarzy zdecydowały o naszej wygranej. Mecz nie należał do łatwych.
Dawid Dylich, trener KS „Górnik” Radlin
Na pewno mogło być lepiej, gdyby nie te dwie stracone bramki. Pierwsza połowa wypadła trochę pod dyktando gospodarzy, ale w drugiej połowie narzuciliśmy już swój rytm gry. Przyniosło to końcowy efekt 4:2. Charakter, umiejętności oraz konsekwencja naszych piłkarzy zdecydowały o naszej wygranej. Mecz nie należał do łatwych.
Czesław Holona, trener KS Wielopole
Pierwsza połowa była świetna w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy 1:0. Wydawało się, że ten mecz jest do wygrania. Później przeciwnicy zdobyli punkt, na który również odpowiedzieliśmy golem i znów wydawało się, że tego spotkania nie powinniśmy przegrać. Potem remis i jeszcze jeden gol dla gości. Chyba zaszwankowała u nas wytrzymałość i wysiedliśmy kondycyjnie.
Pierwsza połowa była świetna w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy 1:0. Wydawało się, że ten mecz jest do wygrania. Później przeciwnicy zdobyli punkt, na który również odpowiedzieliśmy golem i znów wydawało się, że tego spotkania nie powinniśmy przegrać. Potem remis i jeszcze jeden gol dla gości. Chyba zaszwankowała u nas wytrzymałość i wysiedliśmy kondycyjnie.
(ska)