25 lat dla Piotra G. za zabójstwo Doroty
Na rozprawie w minionym tygodniu sędzia Ewa Stępień w Sądzie Okręgowym w Gliwicach wydziale zamiejscowym w Wodzisławiu Śląskim skazała Piotr G. za zabójstwo na 25 lat więzienia. Sprawa miała się już zakończyć w maju, jednak na przedostatniej rozprawie jeden ze świadków – kolega Piotra G. – zeznał, że ten zażywał „jakieś leki na głowę”. Potwierdził to również drugi świadek. Obaj zostali przywiezieni na salę z aresztu. Opowiadali m.in. o swoich wspólnych występkach z Piotrem. Jak się okazało, ten leczy się na epilepsję. Koledzy twierdzili, że leki zażywał razem z alkoholem. Miał mówić, „że tak bardziej kopie”. Sędzia postanowiła sprawdzić ten wątek. Z dokumentacją medyczną zapoznali się biegli psychiatrzy. Stwierdzili jednak, że oskarżony ma osobowość psychopaty, dlatego powinien zostać odseparowany od społeczeństwa. Rodzice zamordowanej w 2008 roku Doroty nie zgadzają się z wyrokiem i ciągle żądają dożywocia. Już zapowiadają apelację.
(luk)