Prawnik radzi
Czy firma mi zapłaci?
Na parkingu przed pracą uszkodzono mi samochód. Pracownik mojego zakładu pracy cofając wgiął i zdarł lakier z drzwi od strony pasażera samochodem firmowym. Na miejscu zdarzenia nie było żadnych świadków. Później ten pracownik przyszedł i przyznał się do zrobienia szkody, że to on uszkodził mi samochód. Na początku zobowiązał się do pokrycia kosztów naprawy, nawet byliśmy razem u mechanika ale teraz zaczyna się wykręcać. Zgłosiłam całą sprawę na policję dopiero tydzień po całym zdarzeniu, opisałam całą sytuację i podałam nazwiska świadków, którzy byli przy tym jak przyznał się do uszkodzenia mi samochodu.
Czy mogę domagać się od firmy naprawy mojego samochodu z ich ubezpieczenia oc i czy mogę w jakiś sposób domagać się od sprawcy jakiegoś zadośćuczynienia?
Agnieszka
---
Odpowiedzialność cywilna to odpowiedzialność z tytułu szkody wyrządzonej przez konkretną osobę w związku z ruchem prowadzonego przez nią pojazdu. Należy wskazać, iż nie ma znaczenia czy ta osoba jest właścicielem czy tylko posiadaczem pojazdu. Tak więc nie ma przeszkód prawnych do dochodzenia pokrycia szkody z ubezpieczenia OC od zakładu ubezpieczeń, w którym ubezpieczony był samochód sprawcy. Powinien Pan w pierwszej kolejności ustalić nr polisy ubezpieczenia OC sprawcy a następnie zawiadomić zakład ubezpieczeń. Do zawiadomienia należy dołączyć dane świadków, w obecności których sprawca przyznał się do wyrządzenia szkody, a także, jeśli jest taka możliwość, pisemne oświadczenia tych osób o fakcie przyznania się sprawcy. Brak wskazania osoby, która szkodę wyrządziła, w praktyce oznaczać będzie odmowę wypłaty odszkodowania. Ponadto do wniosku należy dołączyć jak najwięcej materiałów dokumentujących samo zdarzenie jak i wysokość strat.
Poruszona przez Pana kwestia ewentualnego dochodzenia zadośćuczynienia jest wątpliwa. Zadośćuczynienie jest jednorazowym świadczeniem pieniężnym, mającym złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, zarówno teraźniejsze, jak i przyszłe. Powinno być ono ustalane w sposób indywidualny, przy uwzględnieniu stopnia trwałego kalectwa, długotrwałości choroby i związanych z nią cierpień, ale także np. wieku poszkodowanego oraz związanych z nim rokowań i możliwości na przyszłość, których nie będzie mógł wykorzystać w związku z kalectwem. W przypadku braku szkód osobowych w mojej ocenie zgłoszenie roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia będzie niezasadne.
Może Pan natomiast dochodzić odszkodowania z tytułu zmniejszenia wartości samochodu. Aby żądać odszkodowania z tytułu zmniejszenia wartości samochodu, należy określić wartość szkody i na piśmie zwrócić się do zakładu ubezpieczeń. Jeśli ubezpieczyciel odmówi wypłaty, należy sprawę skierować do sądu.