Ile zarabiamy
Sprawdziliśmy ile za swoją pracę otrzymują zapłaty mieszkańcy Rybnika i powiatu rybnickiego.
W anonimowej rozmowie swoje dochody zdradzili nam pracownicy wielu zawodów.
Ile zarabiają rybniczanie?
Stanowisko - Staż pracy - Płaca netto
górnik - 22 lata - 4175 zł
sprzedawca - 2 lata - 1290 zł
zawodowy kierowca - 4 lata - 1800 zł
nauczyciel - 8 lat - 1870 zł
inspektor na powierzchni - 35 lat - 2465 zł
pracownicy różnych referatów w urzędzie gminy - 5-8lat - 2300-2600 zł
spawacz - 2 lata - 2500 zł
kierownik warsztatu samochodowego - 7 lat - 3000 zł
kasjerka - 1,5 roku - 1400 zł
technik farmacji - 2 lata - 1800 zł
operator wtryskarki - 3 lata - 1800 zł
mechanik samochodowy - 2 lata - 1600 zł
kucharz - 7 lat - 1900 zł
tokarz - 6 lat - 2000 zł
pracownik socjalny - 10 lat - 1670 zł
inżynier - 5 lat - 3000 zł
spawacz - 4 lata - 2500 zł
magazynier - 1 rok - 950,00 zł
sprzedawca - 2 lata - 1290 zł
zawodowy kierowca - 4 lata - 1800 zł
nauczyciel - 8 lat - 1870 zł
inspektor na powierzchni - 35 lat - 2465 zł
pracownicy różnych referatów w urzędzie gminy - 5-8lat - 2300-2600 zł
spawacz - 2 lata - 2500 zł
kierownik warsztatu samochodowego - 7 lat - 3000 zł
kasjerka - 1,5 roku - 1400 zł
technik farmacji - 2 lata - 1800 zł
operator wtryskarki - 3 lata - 1800 zł
mechanik samochodowy - 2 lata - 1600 zł
kucharz - 7 lat - 1900 zł
tokarz - 6 lat - 2000 zł
pracownik socjalny - 10 lat - 1670 zł
inżynier - 5 lat - 3000 zł
spawacz - 4 lata - 2500 zł
magazynier - 1 rok - 950,00 zł
10 zasad rozmowy o pracę
1. Punktualność ponad wszystko!
Stres, ścisk w żołądku, nieprzespana noc, korki... i jak nic kwadrans spóźnienia, co nie wróży najlepiej. Punktualność, szczególnie w naszej kulturze, jest mile widziana, nadgorliwość niekoniecznie. Spóźnienie nie wchodzi w grę, więc jednak lepiej być pięć minut za wcześnie niż za późno.
2. Pierwsze wrażenie
Psychologowie twierdzą, że pierwsze 15 sekund spotkania odpowiada za wrażenie, jakie powstaje na temat nowo poznanej osoby. Ubranie powinno być odpowiednie do sytuacji, a więc proste i bezpretensjonalne. Najlepiej sprawdzi się klasyczny garnitur lub kostium.
3. Baza informacji
Ważnym etapem przygotowania jest też zgromadzenie podstawowych informacji o pracodawcy. Należy zapoznać się ze stroną internetową firmy, zorientować się, jaką pozycję zajmuje na rynku. Warto sprawdzić, co o firmie piszą internauci na forach dyskusyjnych.
4. Przezorny zawsze ubezpieczony
Przygotowanie się do rozmowy ułatwia to, że większość rozmów przebiega według określonego schematu. Pracodawca z pewnością zapyta o edukację, dotychczasowe doświadczenia zawodowe oraz o motywację do pracy w danej firmie.
5. Nie daj się zaskoczyć
Większość rozmów kwalifikacyjnych odbywa się według podobnego scenariusza. Pytania dotyczące osobowości mogą być bardzo różne: od „proszę powiedzieć coś o sobie”, aż do pytania o cechy wymarzonego szefa. Druga kategoria dotyczy przebiegu dotychczasowej kariery, osiągnięć pozazawodowych, mocnych i słabych stron. Trzecia grupa pytań to obszar motywacji – dlaczego kandydat chce pracować akurat w tej firmie. Wreszcie czwarta dziedzina to pytania o sprawy związane z konkretnymi kwalifikacjami, np.: „jak dobrze obsługujesz komputer”, „co wiesz o finansach” itp.
6. Kontroluj mowę ciała
Coraz częściej zdarza się, że rozmowa jest prowadzona przez więcej niż jedną osobę. Podczas gdy rekruter zadaje pytania, druga osoba wnikliwie obserwuje kandydata, sprawdza, czy potrafi on opanować stres, czy łatwo jest mu skupić się na wypowiedzi.
7. Zaakceptuj siebie
Przed rozmową dobrze jest znaleźć chwilę, żeby zebrać myśli i przyjąć odpowiednią postawę. Akceptacja swojej osoby i pozytywna samoocena to najlepszy punkt wyjścia do przekonania innych o własnej wartości.
8. Podkreślaj swoje atuty
Zamiast krótkich zdań lepiej budować dłuższe wypowiedzi, podkreślając w nich swojej atuty. Przykładowo: brak doświadczenia zawodowego nie będzie raził, jeśli mówiąc o nim, kandydat podkreśli, że w czasie studiów aktywnie działał w organizacjach studenckich, dzięki czemu zdobył określone umiejętności i nawiązał liczne kontakty.
9. Nigdy nie panikuj
Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, jednak nawet jeśli na początku coś poszło nie najlepiej, nie można panikować – lepiej zachować spokój i w czasie kolejnych etapów rozmowy pracować na poprawę wizerunku. Na koniec spotkania należy podziękować za poświęcony czas i wyrazić pozytywną opinię na temat oferty pracy.
10. Kasa, czyli niezręczne pytania
Pytanie o zarobki jest jednym z najtrudniejszych tematów. Wiadomo, że się pojawi, a mimo to z reguły następuje po nim chwila niezręcznej ciszy. Często od naszych zdolności negocjacyjnych zależy, na jakich warunkach zostaniemy zatrudnieni. Przed rozmową warto więc przejrzeć raporty płacowe dotyczące wynagrodzeń w danej branży.
Sklepy sieciowe to miejsca, gdzie najczęściej zwodzi się pracowników.
Nie jest tak źle
– W Rybniku, porównując inne miasta na Śląsku i w Polsce, nie zarabia się źle – mówi Urszula Grzonka, szefowa biura terenowego NSZZ „Solidarność” w Rybniku.
Według naszej ankiety najmniej zarabia się jako sprzedawca lub magazynier w hipermarkecie. Rzecz jasna, nie można traktować naszej sondy jako obiektywnej, ale jak przyznaje szefowa rybnickich związków zawodowych „Solidarności”, odzwierciedla ogólną tendencję na rynku pracy. – Trzeba przyznać, że właśnie hipermarkety czy sieci sklepowe, to miejsca, gdzie najczęściej zwodzi się pracowników. De facto wykorzystując przez krótki okres, wypłacają jak najmniejsze wynagrodzenie podpisując umowę na czas określony – przyznaje Urszula Grzonka.
Zdaniem szefowej związków, o swoje zarobki trzeba walczyć, dopiero wtedy tak naprawdę pracodawca będzie się z nami liczył. – Oczywiście nie miejmy złudzeń, nikt nie chce wyrażać swojego niezadowolenia, bo pracodawcy są różni. A często zdarza się i tak, że sprawy znajdują finał w sądzie – mówi Grzonka i dodaje: – W Rybniku jednak rzadko zdarza się, żeby pracodawca wypłacał mniej niż minimalną stawkę. Trzeba przypomnieć jednak, że minimalna stawka wynagrodzenia dotyczy przypadków umów na czas nieokreślony.
Jak zatem zarabiają rybniczanie? – W Rybniku, porównując inne miasta na Śląsku i w Polsce, nie zarabia się źle. Natomiast trzeba podkreślić, że zarobki są uzależnione od wielu czynników: od wykształcenia, stażu pracy i rzecz jasna stanowiska. Chociaż oczywiście z pewnością w takiej stolicy zarobi się więcej. To jest też kwestia dostępnych miejsc pracy, no i konkurencji – przyznaje Urszula Grzonka.
(luk)
Minimalna płaca 2010 r. – 1 tys. 317 zł
Minimalna płaca 2011 r. - 1 tys. 386 zł
Średnia krajowa – 3403,65 zł brutto (2437,68 zł netto)
Zobacz ile zarabiają prezydenci i czym jeżdżą:
W czołówce listy zarobków prezydentów miast regionu znajduje się Adam Fudali, szef Urzędu Miasta w Rybniku oraz Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. W minionym roku na konto obu wpłynęło po nieco ponad 160 tys. zł. Najmniejszą sumą musiał się zadowolić Mieczysław Kieca, szef magistratu z Wodzisławia Śląskiego. Z kolei prezydent Rybnika okazał się najbardziej oszczędny, jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne. W ubiegłym roku koszty jego rozmów służbowych wyniosły 365 zł, z kolei szef Urzędu Miasta Jastrzębie Zdrój „przegadał” aż 1 tys. 756 zł.
Adam Fudali, prezydent Rybnika:
wynagrodzenie – 160 tys. 429 zł, rachunek za telefon służbowy – 365 zł, samochód – skoda superb (2007), skoda octavia (2010), skoda fabia (2008),
wynagrodzenie – 160 tys. 429 zł, rachunek za telefon służbowy – 365 zł, samochód – skoda superb (2007), skoda octavia (2010), skoda fabia (2008),
Waldemar Socha, prezydent Żor:
wynagrodzenie – 138 tys. 288 zł, rachunek za telefon służbowy – 2520 zł, samochód – peugeot 406 (2000), cinquecento (1997), seicento (1999), fiat uno (2001), fiat panda (2005), fiat panda (2007), fiat panda (2009), fiat punto clasic (2010).
wynagrodzenie – 138 tys. 288 zł, rachunek za telefon służbowy – 2520 zł, samochód – peugeot 406 (2000), cinquecento (1997), seicento (1999), fiat uno (2001), fiat panda (2005), fiat panda (2007), fiat panda (2009), fiat punto clasic (2010).
Mirosław Lenk, prezydent Raciborza:
wynagrodzenie – 163 tys. 593 zł, rachunek za telefon służbowy – 1323 zł, samochód – corolla verso (2005).
wynagrodzenie – 163 tys. 593 zł, rachunek za telefon służbowy – 1323 zł, samochód – corolla verso (2005).
Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego:
wynagrodzenie – 134 tys. 53 zł, rachunek za telefon służbowy – 1750 zł, samochód – hyundai sonata (2006), renault traffic (2007).
wynagrodzenie – 134 tys. 53 zł, rachunek za telefon służbowy – 1750 zł, samochód – hyundai sonata (2006), renault traffic (2007).
Marian Janecki, prezydent Jastrzębia Zdroju:
wynagrodzenie – 158 tys. 339 zł, rachunek za telefon służbowy – 1756 zł, samochód – citroën C5 (2008), peugeot 406, (2002), citroën jumpy (2008).
wynagrodzenie – 158 tys. 339 zł, rachunek za telefon służbowy – 1756 zł, samochód – citroën C5 (2008), peugeot 406, (2002), citroën jumpy (2008).
Uwaga, dane dotyczą roku 2009