Konferencja bez obietnic
„Nie da się pomagać społecznie, to walka z wiatrakami” uważają Obrońcy Praw Lokatorów i oficjalnie zapowiadają start w wyborach samorządowych.
Informacja, że Stowarzyszenie „Obrońcy Praw Lokatorów” chce wystawić swoich kandydatów w nadchodzących wyborach okazała się nie lada niespodzianką. Do tej pory apolityczni działacze tłumaczą swoją decyzję krótko: „Zmusiła nas do tego obecna władza oraz jej działania”.
Stowarzyszenie zorganizowało krótką konferencję prasową. „Obrońcy” nie zaprezentowali jednak wyborczego programu, a serię spraw, które według nich przesądziły o starcie w wyborach. – Stowarzyszenie powstało jako organizacja społeczna i taki mieliśmy cel. Dochodzenie prawdy było jednak skutecznie utrudniane, co mogliśmy zauważyć na spotkaniu w Boguszowicach, które było stricte społeczne – zaznaczył Radosław Kopczyński rzecznik prasowy stowarzyszenia. Członkowie stowarzyszenia uważają, że jedynie zaangażowanie się w politykę może zlikwidować przyczyny skarg lokatorów. – Teraz stajemy się stowarzyszeniem politycznym, bo naszym zdaniem władzę w Rybniku należy zmienić. Będziemy startować pod szyldem SR 2010 razem z innymi organizacjami społecznymi – dodaje rzecznik. Stowarzyszenia na razie nie chce zdradzać nazwisk swoich kandydatów. – Prawdopodobnie będzie to 6 osób. Stale zaznaczałem, że jestem apolityczny i dalej jestem, a zmusiła mnie do takich działań niemoc w pomaganiu innym ludziom z tego powodu, że władza jest bezczelna. Zrobię wszystko, aby Blok Samorządowy Rybnik już nie rządził – zapewnił Tadeusz Dybała przewodniczący stowarzyszenia. „Obrońcy” zapowiedzieli, że dokładny program wyborczy zaprezentują na kolejnej konferencji, a nie będzie on dotyczył jedynie spraw związanych z gospodarką mieszkaniową.
(ska)