Porażki w Łodzi i Gorzowie
Koszykarki Utex-u ROW Rybnik rozegrały kolejne dwa ligowe mecze. Oba niestety zakończyły się porażką podopiecznych Mirosława Orczyka. O ile przegrana w Gorzowie była łatwa do przewidzenia, o tyle porażka z Widzewem jest bardziej bolesna.
Rybnickie koszykarki pojechały do Łodzi po drugie zwycięstwo. Niestety, w trakcie przygotowań do tego meczu kontuzji nabawiła się Karolina Stanek. Kapitan rybnickiego zespołu całe spotkanie obejrzała z ławki rezerwowych. Mecz lepiej rozpoczęły gospodynie. Po pierwszej kwarcie prowadziły 28:16. Druga odsłona padała łupem rybniczanek. Po pierwszych dwudziestu minutach Koehn miała na swoim koncie 16 pkt i to głównie dzięki niej Widzew prowadził tylko 45:36. Kluczową dla całego meczu okazała się kwarta nr 3. W niej zawodniczki Gajica wypracowały sobie 17-punktową przewagę i mimo pogoni rybniczanek w ostatnich dziesięciu minutach, to łodzianki cieszyły się z wygranej. W Łodzi znakomite zawody rozegrała Koehn, która uzbierała 36 punktów. 16 zdobyła Harris.
Dzień później rybnickie koszykarki pojechały do Gorzowa aby odrobić ligowe zaległości. Wicemistrzynie Polski zgodnie z oczekiwaniami ograły podopieczne Mirosława Orczyka. Tradycyjnie już wśród zawodniczek Utex-u najlepiej zaprezentowała się Koehn.
W najbliższa niedzielę Utex ROW Rybnik rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Tym razem ich rywalem będzie ekipa z Torunia. Do swojej hali rybnickie zawodniczki powrócą 13 listopada na mecz z Artego Bydgoszcz.
Widzew Łódź - Utex ROW Rybnik 88:80 (28:16, 17:20, 25:17, 18:27)
Utex: Laurie Koehn 36, Rebecca Harris 16, Anna McLean 12 (15 zb), Katarzyna Suknarowska 7, Barbara Głocka 4, Aleksandra Semmler 3, Angelika Miszkiel 2, Paulina Rozwadowska 0, Alendra Brown 0.
KSSSE PWSZ Gorzów Wielkopolski - Utex ROW Rybnik 80:51 (30:16, 9:15, 16:9, 25:11)
Utex: Laurie Koehn 19, Rebecca Harris 15, Barbara Głocka 4, Paulina Rozwadowska 4, Alendra Brown 4, Katarzyna Suknarowska 3, Anna McLean 2, Aleksandra Semmler 0, Angelika Miszkiel 0.
Utex: Laurie Koehn 36, Rebecca Harris 16, Anna McLean 12 (15 zb), Katarzyna Suknarowska 7, Barbara Głocka 4, Aleksandra Semmler 3, Angelika Miszkiel 2, Paulina Rozwadowska 0, Alendra Brown 0.
KSSSE PWSZ Gorzów Wielkopolski - Utex ROW Rybnik 80:51 (30:16, 9:15, 16:9, 25:11)
Utex: Laurie Koehn 19, Rebecca Harris 15, Barbara Głocka 4, Paulina Rozwadowska 4, Alendra Brown 4, Katarzyna Suknarowska 3, Anna McLean 2, Aleksandra Semmler 0, Angelika Miszkiel 0.
Mirosław Orczyk, trener Utex-u ROW
Siedem razy wchodziliśmy w ten mecz. Gdyby się udało za piątym, to być może gralibyśmy na równo z Widzewem. Końcówka mogłaby być wtedy bardziej wyrówna a wynik byłby niewiadomą do końca. Uważam, że dziś nikt nikogo nie zaskoczył. Więcej łatwych koszy zdobyły zawodniczki z Łodzi i to zadecydowało o ich wygranej. Liga trwa dalej, musimy szukać punktów w kolejnych meczach.
Siedem razy wchodziliśmy w ten mecz. Gdyby się udało za piątym, to być może gralibyśmy na równo z Widzewem. Końcówka mogłaby być wtedy bardziej wyrówna a wynik byłby niewiadomą do końca. Uważam, że dziś nikt nikogo nie zaskoczył. Więcej łatwych koszy zdobyły zawodniczki z Łodzi i to zadecydowało o ich wygranej. Liga trwa dalej, musimy szukać punktów w kolejnych meczach.
Barbara Głocka, zawodniczka Utex-u ROW
Szkoda tego meczu. Uważam, że to spotkanie mogłyśmy wygrać. Na samym początku za łatwo pozwoliłyśmy zbudować drużynie Widzewa dużą przewagę. Potem cały mecz goniłyśmy ale zabrakło nam czasu. Musimy szybko zapomnieć o tej porażce i jak najlepiej przygotowywać się do kolejnych meczów.
Szkoda tego meczu. Uważam, że to spotkanie mogłyśmy wygrać. Na samym początku za łatwo pozwoliłyśmy zbudować drużynie Widzewa dużą przewagę. Potem cały mecz goniłyśmy ale zabrakło nam czasu. Musimy szybko zapomnieć o tej porażce i jak najlepiej przygotowywać się do kolejnych meczów.
Odra Brzeg - INEA AZS Poznań 60:66
Artego Bydgoszcz – PTS Lider Lider Pruszków 72:77
ŁKS Siemens AGD Łódź – Energa Toruń 63:68
Wisła Can Pack Kraków – Lotos Gdynia 82:54
Artego Bydgoszcz – PTS Lider Lider Pruszków 72:77
ŁKS Siemens AGD Łódź – Energa Toruń 63:68
Wisła Can Pack Kraków – Lotos Gdynia 82:54
Marek Pietras