Walczą z drogą
8 grudnia, w minioną środę w Golejowie spotkali się mieszkańcy, aby dyskutować o nowej drodze, łączącej Kamień z Wielopolem i Golejowem. Było gorąco.
Spotkanie w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4 zorganizowali mieszkańcy dzielnicy Kamień, którzy od dawna protestują przeciwko wpisaniu do planu zagospodarowania przestrzennego drogi Kamień – Wielopole. – Z formalnego punktu widzenia czas na protesty już się zakończył. Możemy jednak pokazywać swoją siłę, przecież to też sprawa innych dzielnic, nie tylko tych, przez które ma przebiegać planowana droga. Dziś okolice Wielopola, Golejowa i Kamienia to zielona enklawa całego Rybnika. Jeśli tego nie uszanujemy, to miasto straci ważne tereny rekreacyjne i jakże cenne dla całego regionu. Będziemy chronić te ostatnie kawałki zieleni – zapowiada Marcin Zarębski z Kamienia.
100 tys. samochodów
Mieszkańcy obawiają się wejścia infrastruktury w swoje ciche tereny. I tymi argumentami przekonują przede wszystkim swoich sąsiadów. – Nikt nie ma wątpliwości, że jak powstanie jedna droga, to i będzie i kolejna, a za tym pójdą usługi, a może kolejny hipermarket – twierdzi Zarębski. Na spotkaniu w Golejowie pojawiło się kilkudziesięciu mieszkańców, większość z nich podzielała zdanie sąsiadów. Racje urzędu próbował bronić natomiast Romuald Niewelt, były radny Rady Miasta Rybnika. – Jak ja rozpoczynałem swoją służbę w mieście, było 34 tys. samochodów, a obecnie jest 100 tysięcy. Te samochody muszą gdzieś jeździć. Kto z państwa ma więcej samochodów niż jeden? Albo będziemy stać w korkach, albo weźmiemy się za nowe drogi. Oczywiście, że każdy z nas chce mieć czyste środowisko. Ale wszyscy chcemy jeździć bez korków i każdy mówi budujmy drogi, ale tylko, żeby nie u nas – próbował przekonywać zebranych Niewelt.
Demokracja? A co to?
Emocje wśród mieszkańców wywołało też jednak samo zwołanie spotkania. Romualda Niewelta, wieloletniego radnego zdziwił fakt, że mieszkańcy spotkali się w grupie. Pytał nawet, dlaczego w ogóle spotkanie zostało zwołane. – Nie jestem pewien, czy to zebranie mieszkańców zostało zwołane zgodnie z prawem – wyrażał swe wątpliwości były radny. W obronie demokracji stanął jednak Ginter Zaik, przewodniczący zarządu dzielnicy. – Sprawdzałem to u prawnika i wszystko jest zgodne z prawem – tłumaczył.
Przed trzema laty władze miasta chciały wybudować dwie drogi łączące Kamień z ulicą Gliwicką. Jedna z nich miała przebiegać przez Wielopole, a druga przez Golejów. Pod naciskiem mieszkańców prezydent jednak ugiął się i zrezygnował z pomysłu. Koncepcja nowego połączenia pojawiła się po tym, jak radom dzielnic udało się zebrać 1500 podpisów mieszkańców. Ci zaangażowani w protest twierdzą, że podpisy były zbierane pod kościołami, a mieszkańców pytano zaledwie, czy chcą nowego połącznia, a nie mówiono o szczegółach.
Łukasz Żyła