Nowy Rok na nowym rynku – Mieszkańcy Dębieńska jeszcze w tym roku doczekają się rynku
Mimo śniegu, w centrum dzielnicy ekipy robotników uwijają się, by zdążyć z przebudową centralnego placu w rynek z prawdziwego zdarzenia, który zmieni oblicze miejscowości. Rynek powstaje przy zbiegu ulic Bełkowskiej i Zabrzańskiej, w miejscu gdzie wcześniej był tylko leciwy i dziurawy parking. Jeszcze przed pojawieniem się pierwszego śniegu wybrukowane kostką zostały główny plac oraz parking na kilkanaście samochodów przy ul. Bełkowskiej. Przed robotnikami teraz najpoważniejsze zadanie – montaż elementów w centrum rynku oraz zamontowanie od strony kościoła specjalnego, wielofunkcyjnego urządzenia zabawowego dla dzieci. Jak mówi Romuald Stencel z Towarzystwa Sympatyków Ziemi Dębieńskiej, elementy, które staną w centralnym punkcie rynku to kamienny stół oraz dwie betonowe ławy. – Stół będzie miał kształt liścia dębu i będzie to takie nawiązanie do nazwy dzielnicy. Ławy i stół zostaną obłożone kostką brukową oraz drewnem – wyjaśnia Stencel. Okazuje się też, że montowane na rynku elementy nie będą miały tradycyjnych „nóg”. – Z podłożem będą połączone ukośną konstrukcją, tak jakby wypływały wprost z bruku – mówią robotnicy. Po zakończeniu głównych prac rynek zostanie ozdobiony klombami kwiatów i drzewkami. Z chwilą gdy rynek będzie już gotowy do pracy przystąpi Towarzystwo Sympatyków Ziemi Dębieńskiej. Jego członkowie chcą odbudować na rynku zabytkową kapliczkę, która z drobnymi przerwami stała tam od 1740 roku. – Długo staraliśmy się, żeby ten rynek powstał. Chcemy, żeby to było miejsce spotkań naszych mieszkańców gdzie będą mogli przyjść, usiąść, odpocząć, pobawić się z dziećmi. Mamy nadzieję, że stanie się on nie tylko wizytówką dzielnicy ale również całej Czerwionki – Leszczyn – mówi Stencel. Rynek będzie integrował mieszkańców, bo tutaj będą odbywały się wszystkie dzielnicowe imprezy. Pierwsza kroi się już w tym miesiącu. Robotnikom wprawdzie plany pokrzyżowała trochę pogoda, jednak pracują pełną parą, żeby mieszkańcy Dębieńska na nowym rynku mogli przywitać Nowy Rok 2011.
(MS)
---
W piątek (3 grudnia) siarczyste opady śniegu zablokowały robotników. Część elementów już ustawionych ławek oraz stołu trzeba było zabezpieczyć kocami przed mrozem i śniegiem. Jeśli pogoda trochę się ustabilizuje ekipy zabiorą się do dalszej pracy. Tej pozostało im już niewiele.