Piłkarskie boisko dla Dębieńska
Już za tydzień okaże się kto wybuduje w Dębieńsku nowoczesne boisko.
Przez budowę autostrady A1 dzielnica straciła boisko piłkarskie, a miejscowy „Dąb” na rozgrywki ligowe musiał szukać gościny za miedzą. Na temat wybudowania nowego obiektu prowadzone były gorące dyskusje. Koszt inwestycji sięga paru milionów złotych. Takiej kwoty nie były w stanie samodzielnie unieść ani klub, ani władze dzielnicy, ani nawet gmina. W kwietniu ub. roku władze Czerwionki – Leszczyn zgłosiły się do ogłoszonego przez Urząd Marszałkowski konkursu „Lokalna infrastruktura sportowa”, w ramach którego przyznano gminie środki na budowę boiska w Dębieńsku.
Jeszcze w tym roku zagrają w piłkę
Nowy obiekt ma kosztować ponad 2,8 mln. zł, prawie 2 mln. zł stanowić będzie dotacja. Budowa ruszy wiosną, a obecnie na końcowym etapie są procedury przetargowe. Piłkarze „Dębu” mecze jesiennej rundy powinni już zagrać na nowym boisku. – Za około tydzień powinniśmy mieć już wyłonionego wykonawcę prac – mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka urzędu. Chętnych na budowę obiektu znalazło się sporo. Koszty zaproponowane przez firmy nie są wyrównane i wahają się w granicach od niecałych 2 do prawie 4 mln. zł. Gmina zażądała więc uzupełniania dokumentacji ofertowej.
Cena za niska
Zaproponowana przez kilka firm cena w stosunku do prac jakie trzeba przeprowadzić włodarzom gminy wydała się za niska. Boisko będzie się znajdować u zbiegu ul. Bełkowskiej i Asnyka. To teren nierówny i wymagający właściwego przeprowadzenia robót ziemnych. Trzeba zdjąć humus, właściwie określić poziom boiska, a potem zrobić nasyp z kruszywa lub gruntu, który się do tego nadaje. Te prace ziemne podnoszą koszt całej inwestycji. – Zwróciliśmy się z zapytaniem do tych, które przedstawiły oferty poniżej kwoty wyjściowej – skąd taka cena i dlaczego tak niska? Naszym obowiązkiem jest wybór najlepszego, a to nie oznacza najtańszego. Firma musi być solidna. Wybierając firmę i podpisując umowę chcielibyśmy mieć pewność, że prace zostaną wykonane w należyty sposób. Szczególnie po ostatnich doświadczeniach z Orlikiem w Leszczynach – mówi burmistrz Wiesław Janiszewski.
Nie będzie murawy
Nowe boisko będzie nowoczesne, komfortowe i z syntetyczną nawierzchnią. Oprócz płyty wybudowane zostanie też niezbędne zaplecze szatniowo-sanitarne. – Do tego parking, wjazd i ogrodzenie. Przy samej płycie boiska mniejsze płotki i normalne ogrodzenie wokół całego terenu. Wszystko będzie oczywiście oświetlone – wylicza magistracka rzeczniczka. Jak dodaje, cały obiekt zostanie przystosowany dla osób niepełnosprawnych.
(MS)