Medal poza zasięgiem

W pierwszym spotkaniu rybniczanie zagrali ze swoimi odwiecznymi rywalami z Jastrzębia. Po dwóch setach był remis 1:1. Niestety, w kolejnych partiach jastrzębianie grali lepiej i wygrali w setach do 17. i 21. Kolejnym meczem była konfrontacja z gospodarzem turnieju, ekipą BBTS Włókniarz Bielsko–Biała. W pierwszym i trzecim secie rybniczanie przegrali nieznacznie, do 23. Druga odsłona to dominacja gospodarzy i pewna wygrana do 15. Po tym meczu rybniccy zawodnicy musieli wygrać spotkanie z Radlinem, aby jeszcze zachować szansę na walkę o medale i awans do rozgrywek na poziomie centralnym. I tak też zrobili. Pewne 3:0 i oczekiwanie na ostatnią konfrontację z Częstochową. Niestety, przed ostatnim spotkaniem doszło do nieporozumienia organizacyjnego. Pierwotnie rybniczanie mieli rozegrać mecz o godz. 13.00. Organizatorzy zmienili tą porę na 10.30 ale nie powiadomili o tej zmianie rybniczan. Gdy ci dopiero przygotowywali się do wyjazdu organizatorzy wydzwaniali za rybnicką drużyną. Ostatecznie siatkarze Volleya dojechali na miejsce i po skróconej rozgrzewce przystąpili do rywalizacji z ekipą Delic–Pol Norwid. Rybniczanie grali nieźle. Prowadzili w setach nawet kilkoma punktami ale nie potrafili utrzymać tej przewagi do końca partii. Wyjątkiem był set drugi, który padł łupem rybniczan. Pozostałe trzy wygrali częstochowianie i to oni wywalczyli miejsce na podium i wraz z siatkarzami z Jastrzębia i Bielska zagrają o medale w juniorskich mistrzostwach Polski.

 

Przed swoim finałowym turniejem są kadeci. Miejmy nadzieję, że drużyna, która I fazę grupową przeszła jak burza potwierdzi swoje aspiracje w walce o medale mistrzostw Śląska. W najbliższą sobotę, 29 stycznia na parkiet wrócą siatkarze Volleya, którzy na co dzień rywalizują w II lidze. W rybnickim ekonomiku zmierzą się z LKS Czarni Wirex Rząśnia. Początek spotkania o godz. 17.30.

 

TS Volley Rybnik – KS Jastrzębie Borynia 1:3
BBTS Włókniarz Bielsko–Biała – TS Volley Rybnik 3:0
SK Górnik Radlin – TS Volley Rybnik 0:3
Delic–Pol Norwid Częstochowa – TS Volley Rybnik 1:3

 

Marek Pietras