Likwidacja... tylko „formalnie”
Oświata to „działka”, na którą samorządy wydają największe pieniądze. Tradycyjnie więc w czasach kryzysu zawsze najłatwiej oszczędza się na oświacie. W czerwioneckiej, jeszcze parę tygodni temu zapowiadało się wielkie trzęsienie ziemi. Gmina dopłacając rocznie do utrzymania szkół 7 mln 660 tys. 840 zł właśnie w oświacie postanowiła poszukać „wolnych” pieniędzy. Dodatkowy, ekonomiczny plus miała dać likwidacja jednej podstawówki i gimnazjum w Czerwionce. Ostatecznie szkoły zlikwidowano. Teoretycznie likwidacja jest tylko na papierze, w praktyce obydwie szkoły będą działały nadal. Tak przynajmniej uchwalili radni na styczniowej sesji.
Zostawcie szkoły w spokoju
Prawdziwą psychozę wywołała informacja o likwidacji Zespołów Szkół w Czerwionce. Dwa bardzo emocjonalne spotkania z władzami gminy zakończyły się zdecydowanym protestem rodziców. By utrzymać funkcjonowanie szkół ze strony tych ostatnich padły nawet propozycje zlikwidowania szkół w Czuchowie, Bełku, Stanowicach i dowozu dzieci z tych miejscowości do placówek w Czerwionce.
Nie będzie rewolucji
Czy burmistrz Wiesław Janiszewski uległ presji rodziców i wycofał się z pomysłu likwidacji szkół? – Nie, bo nigdy o likwidacji szkół nie było mowy. Jestem przeciwnikiem zamykania szkół i chcę jednoznacznie odciąć się od plotek że burmistrz zamyka szkoły. Szukamy oszczędności, ale nie będzie się to odbywać kosztem uczniów – stwierdza Wiesław Janiszewski. Dodaje, że doskonale rozumie towarzyszący zmianom niepokój społeczny, ale żadna zmiana nie zostanie wprowadzona jeśli zagrażałaby niezrealizowaniu podstawy programowej czy wpływałaby na obniżenie bezpieczeństwa uczniów.
Tylko jeden Zespół Szkół
Od września w Czerwionce z Zespołów Szkół Nr 2 i 3 powstanie jeden. Za to z działającymi w obu budynkach podstawówką i gimnazjum. Co da połączenie? – Jedna dyrekcja, jeden obwód, bardziej ekonomiczne i sprawniejsze administrowanie szkołą. Rodzice będą mogli wybrać do której ze szkół chcą skierować dziecko. Dla nauczycieli oznacza jednego dyrektora, który będzie mógł zatrudniać swoją kadrę na zasadzie uzupełniania się. W ten sposób utrzymają pracę nauczyciele z ZS nr 2 – wyliczał na sesji Janiszewski. Argumentował, że sprawiedliwszy, bardziej racjonalny i ekonomiczny będzie podział uczniów na klasy. Likwidacja SP 5 i Gimnazjum 4 zdaniem włodarza gminy jest tylko papierkową formalnością. – Uchwały o likwidacji tych szkół trzeba podjąć po to, by można powołać nowy zespół szkół – przekonywał. Ostatecznie, oprócz opozycji, większość przekonał i uchwały zostały podjęte.
Co na to kuratorium?
Planowane zmiany gmina może wprowadzić po podjęciu przez Radę Miejską stosownych uchwał – likwidacji obydwu istniejących obecnie Zespołów Szkół. O zamierzeniach musi też powiadomić kuratorium. – W przypadku likwidacji szkół, a taka będzie miała miejsce w Czerwionce – Leszczynach, kuratorium musi zostać o tym poinformowane na pół roku przed wprowadzeniem zmian czyli do końca lutego. Kuratorium jest tylko organem sprawującym nadzór pedagogiczny więc nasza opinia nie jest w tej sprawie dla gminy wiążąca – wyjaśnia Anna Wietrzyk rzeczniczka prasowa Śląskiego Kuratorium Oświaty w Katowicach. Dodaje, że do chwili obecnej kuratorium nie otrzymało informacji z Czerwionki – Leszczyn o planowanych zmianach. – Z chwilą jej otrzymania wydamy opinię w ciągu miesiąca – stwierdza.
Nie ma zgody burmistrza
Po dramatycznych wyliczeniach i przedstawieniu przez dyrektorów placówek 13 stycznia planów oszczędnościowych, władze jeszcze raz przeanalizowały ich zasadność. Ostatecznie burmistrz nie zgodził się na obniżenie dodatków za wychowawstwo, zmniejszenie dodatków funkcyjnych i rezygnację przez nauczycieli z dodatków motywacyjnych. Zaakceptował rozwiązania dotyczące: zmian w organizacji oddziałów z małą liczbą dzieci, łączenie klas mało licznych, łączenie w grupy dzieci, które uczestniczą w zajęciach specjalistycznych, jeśli to możliwe zapewnienie procesu edukacyjnego w taki sposób, by nadgodziny nie były realizowane przez nauczycieli zarabiających najwięcej, rezygnację z zatrudniania nauczycieli dochodzących a tam, gdzie jest to możliwe zmniejszenie wymiaru zatrudnienia obsługi, zakaz dla dyrektorów szkół pracy w godzinach nadliczbowych w innej szkole, zajęcia w świetlicy i bibliotece realizowane z tzw. godzin karcianych.
Zmiany od września
Wiele zmian wejdzie dopiero od września. Nikt nie ukrywa, że będą się wiązały z ograniczeniem liczby godzin pracy i dotkną też nauczycieli. Ci zatrudnieni na etatach nie powinni stracić. Nauczyciele dochodzący – owszem. Jak zapewnia burmistrz, nie w każdym przypadku jest też zgoda na proponowane redukcje w zatrudnieniu obsługi czy oszczędności na mediach. – Światło musi się świecić, a szkoła musi być ogrzana, to oczywiste Ale jeśli szkoła pracuje do godz. 13.00 to czy część obsługi i administracji nie może być zatrudniona w mniejszym wymiarze niż pełny etat? – wylicza burmistrz Janiszewski. Które z zamierzeń zostaną realizowane, w ramach oszczędności oświatowych, przekonamy się już niedługo. Póki co, propozycje są wciąż zgłaszane i weryfikowane.
Adam Gawęda, poseł RP
– Rozumiem włodarza Czerwionki – Leszczyn, który w zmieniającej się sytuacji i w kontekście nowej ustawy o finansach publicznych musi szukać oszczędności. Środki z subwencji na oświatę są niewystarczające, za to dokłada się samorządom więcej zadań. Dzisiaj wszyscy oszczędzają. Najwięcej na oświacie. Zanim jednak wprowadzi się zmiany należy najpierw o nich bardzo szeroko informować. Brak konsultacji, spotkań, informacji o tym, że są to jedynie propozycje czy niedoinformowanie wywołuje bardzo poważne i niepotrzebne emocje. I do czegoś takiego chyba doszło w Czerwionce – Leszczynach. Niestety, przez lata wiele samorządów w gminach i miastach nie podjęło żadnych działań by tę dziedzinę usprawnić a dzisiaj pojawiają się pomysły zamykania szkół. Uważam, że oszczędności w oświacie należy szukać bardzo rozważnie. Jeśli będą duże, to zmniejszymy poziom edukacji. Szukając pieniędzy nie należy tego robić kosztem dzieci. Należy pozostawić zajęcia dla bardzo zdolnych i nieprzeciętnie zdolnych, by umożliwić im kontynuowanie nauki w dobrych szkołach średnich oraz na studiach. Nie można ograniczać dostępu do zajęć uczniów mniej zdolnym i dostępu do edukacji na dobrym poziomie dla dzieci z rodzin niezamożnych.
Subwencja w 2010 r. – 19 mln 491 tys. 482 zł, dopłata gminy do kosztów utrzymania szkół – 7 mln 660 tys. 840 zł, wydatki na oświatę w 2011 r. – 37 mln zł
W ciągu pięciu lat ze szkół w Czerwionce – Leszczynach ubyło 965 uczniów. Dla gminy to w zasadzie 3 szkoły. Ubytek spowodował zmniejszenie się państwowej subwencji a wzrost gminnych wydatków na oświatę.
Mający powstać w Czerwionce Zespół Szkół będzie funkcjonował w dwóch budynkach szkolnych. W obydwu będzie Szkoła Podstawowa i Gimnazjum. Dla obydwu typów szkół będzie ustalony jeden obwód. Ponadto umożliwii to: rodzicom uczęszczanie ich dzieci do SP i G najbliżej miejsca zamieszkania, usprawnienie zarządzania większą placówką i efektywniejsze gospodarowanie większym budżetem, efektywniejsze gospodarowanie środkami na doskonalenie zawodowe, lepsze możliwości zarządzania kadrą nauczycielską i pracownikami niepedagogicznymi, wzbogacenie oferty edukacyjnej przez połączenie oferty obu szkół, integrację środowisk szkolnych w tej samej dzielnicy, zwiększenie skutecznych działań dyrektora w pozyskiwaniu środków budżetowych zewnętrznych.
(MS)