Prezentacje poezji wizualnej
Fundacja Elektrowni Rybnik zaprasza na 4 edycję imprezy pod nazwą „Prezentacja Poezji Wizualnej – Rybnik 2011”.
Już w najbliższy weekend w rybnickim Klubie Energetyka oraz pubie Paleta można będzie zetknąć się z nowatorskim podejściem do poezji.
Program prezentacji przedstawia Marian Bednarek, koordynator wydarzenia:
Wen-Ty-Lacja – warsztaty
11 marca (piątek) godz. 17.00 Klub Energetyka
Wentylacja to proste słowo, nawet gdy je podzielimy na 3 człony znaczeniowe Wen-Ty-Lacja, 3 poziomy rajskiego hulania. Na Śląsku, w świecie kopalnianym kojarzy się ono z chodnikami wentylacyjnymi, doprowadzającymi powietrze do przodków i ścian węglowych, bo grunt to powietrze, a powietrze to grunt, czasem trwalszy niż skała. No i oczywiście przewietrzanie się. Już czuję jak to słowo jest przewietrzane. Przewietrzona Wentylacja wpada w inną wibrację znaczeniową. I tak Wen (od weny), Ty (no bo ty, druga osoba), Lacja (tutaj skojarzenia można w nieskończoność mnożyć, kolacja, laudacja itp.). Wybieram laudację, jako subiektywne dopełnienie semantyczne dwóch pierwszych członów Wen-Ty- Lacja. Tak jakbym chciał nagrodzić dwa pierwsze człony za istnienie, czyli za to co robią. A cóż one to robią? I czy zawsze to interesujące? No właśnie. Każdy ma inną wentylację na myśli. A myśl to też jakaś przecież wentylacja. Na razie przychodzi mi na myśl jedynie rymowanka - że dwa pierwsze człony tak zaiskrzyły że się laudacji dorobiły. Załóżmy. Może się dorobiły, a może nie. Ostatecznie sondę genezy tego pojęcia mógłbym głębiej zapuścić. Ale po to są warsztaty, by się praktycznie nad tym zastanowić. Mam nadzieję, że wszystkie techniki i możliwości pójdą w ruch. Myślę też, że Wentylacja to po prostu dobre, samonapędzające się słowo, świeże, dobrze się kojarzy i zmusza właśnie do przewietrzenia się, czyli do zaczerpnięcia powietrza Nowego.
Do tej Wen-Ty-Lacji nawiąże w jakimś sensie wystawa malarstwa (kompozycje przestrzenne) Karoliny Gładysz z Rybnika.
Prezentacje
12 marca (sobota) godz. 17.00 Pub Paleta
A w pubie Paleta, w sobotę prezentacja nadesłanych utworów i goście zaproszeni: twórcy liberatury Katarzyna Bazarnik i Zenon Fajfer z Krakowa, Peter Waugh z Austrii z nowym programem koncertowym i jego wife Hanane Aad z Libanu (poezja foniczna), stali uczestnicy: Joanna Mueller (tym razem same wiersze, bez autorki), Karolina Gładysz, Jacek Złoczowski, Małgorzata Łuczyna, Marian Lech Bednarek, kwartet Przemysława Strączka, Sławomir Kubat i Leszek Pielorz (etiuda teatralna Czarny Punkt). Reszta się okaże. Chciałbym podkreślić że pojawiła się nowa jakość na naszej imprezie, a także jak już powszechnie wiadomo - na polu poezji wizualnej w ogóle to Zenon Fajfer i Katarzyna Bazarnik, nowego kinetycznego spojrzenia na poezję konkretną i całą twórcy liberatury i literaturę.
(r)