Nie było faworytów
Finał szóstej edycji powiatowej ligi koszykówki dziewcząt i chłopców o puchar starosty rybnickiego.
UKS „Gracz” z Gimnazjum w Lyskach koordynował i organizował rozgrywki w ramach powiatowej ligi koszykówki dziewcząt i chłopców, w których uczestniczyły drużyny gimnazjów z Jejkowic, Piec, Jankowic oraz Lysek.
Turniej finałowy chłopców odbył w gimnazjum w Lyskach. Dziewczyny rywalizowały w Jankowicach. W tegorocznych finałach nie było zdecydowanych faworytów. W dotychczasowych zmaganiach drużyny miały taką samą ilość punktów, a o miejscu w tabeli decydował stosunek zdobytych i straconych koszów.
W pierwszym mecz chłopców spotkały się drużyny z Lysek i Jejkowic, które w dwóch rozegranych w tegorocznych rozgrywkach miedzy sobą spotkaniach podzieliły się wygranymi. Ten mecz miał zdecydować o tym, kto lepszy. Skuteczniejszą drużyną okazali się lyszczanie, którzy wygrali 24:15, przeważając w pierwszej i czwartej kwarcie. W drugim meczu tylko w pierwszej odsłonie rywalizacji zawodnicy z Pieców prowadzili wyrównaną walkę z zawodnikami z Lysek. Później przewaga tych drugich była coraz wyraźniejsza. W meczu o drugie miejsce pomiędzy Jejkowicami i Piecami od początku prowadzili ci pierwsi, oddając pole tylko w czwartej kwarcie, którą przegrali 4:8, ale cały mecz wygrali 31:24.
Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Tomasz Wojaczek z Jejkowic, który w sumie zdobył 34 punkty. Za nim uplasowali się Szymon Nowak z Jejkowic (30), Łukasz Kuczera (26) z Lysek i Dawid Grabiec (25) z Pieców.
Drugi dzień finałów, kiedy to grały dziewczyny, był bardziej emocjonujący. Na turniej nie dojechała drużyna z Jejkowic. W pierwszym meczu spotkały się reprezentantki z Lysek i Pieców. Przebieg meczu był niekorzystny dla tych pierwszych. Mimo prowadzenia po pierwszej kwarcie 11:4 i utrzymywania korzystnego wyniku do końcówki czwartej kwarty, przegrały 33:31. O porażce zdecydowało mniejsze doświadczenie, które wynikało z konieczności odmłodzenia drużyny. Drugi mecz w wykonaniu lyszczanek był kontynuacją złej passy, zmęczenia i niedosytu po pierwszym spotkaniu. Walkę nawiązały z jankowiczkami tylko w ostatniej kwarcie. To już nie miało większego znaczenia i ostatecznie przegrały 31:24. Mecz o pierwsze miejsce zdominowały zawodniczki z Pieców. Zdecydowanie wygrały dwie pierwsze kwarty. W trzeciej i na początku czwartej kwarty obudziły się zawodniczki z Jankowic i na dwie minuty przed zakończeniem zmniejszyły różnicę do jednego punktu, co było sygnałem do lepszej obrony przez przeciwniczki, które przeprowadziły trzy efektowne kontry i odebrały rywalkom nadzieję na zwycięstwo albo chociaż remis. Ostatecznie Piece wygrały 37:33. Najskuteczniejszą zawodniczką została Dorota Matłoch, która zdobyła 57 punktów, za nią uplasowały się Monika Żurke (32) z Lysek, Karolina Wojaczek (30) i Marlena Jureczek (29) z Pieców i Karolina Bugdoll (28) z Lysek. Najlepszą zawodniczką turnieju wybrana została Karolina Wojaczek z Pieców.
(opr. pm)