Kopalnia wnioskuje do gminy
Pomimo negatywnej opinii mieszkańców, KWK „Jankowice” nadal chce przeprowadzić rekultywację terenu „Podkościela”.
Jankowice. Na ostatniej sesji rady gminy przewodniczący rady Włodzimierz Barwinek odczytał pismo kopalni „Jankowice”, dotyczące zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
„Kompania Węglowa S.A. zwraca się z wnioskiem o umieszczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy Świerklany zapisu, umożliwiającego na terenie tzw. „Podkościela” rekultywację o kierunku sportowo–rekreacyjnym z użyciem skały płonnej oraz kruszywa, jako materiału kształtującego teren” – czytamy w piśmie skierowanym do radnych. Dyrekcja kopalni zaznacza również, że obowiązujący w latach 90. miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zakłada na tym terenie realizację zwałowiska KWK „Jankowice”, a dostosowując się do zapisów kopalnia poniosła koszty związane z wykupem działek i wynikające z opracowania projektu rekultywacji.
Zapis w studium
W rejonie „Podkościela” kopalnia w latach 1990–1994 wykupiła od prywatnych właścicieli działki na obszarze 20,28 ha. Kopalnia zwróciła się więc do urzędu z wnioskiem o umieszczenie w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy zapisów umożliwiających na tym obszarze budowę obiektu rekreacyjno–sportowego z wykorzystaniem skały i kruszywa. Przypomnijmy, że w marcu przedstawiciele kopalni spotkali się z mieszkańcami, aby przedstawić swoje koncepcje. Plany wywołały jednak znaczny sprzeciw mieszkańców i radnych.
Miała być uchwała
– Na zebraniu miała być podjęta odpowiednia uchwała, a nie zostawienie sprawy do jesieni – skomentował odczytanie wniosku radny Adam Szulik, który na marcowym zebraniu proponował podjęcie uchwały wyrażającej sprzeciw mieszkańców dla planów kopalni. Temat „Podkościela” został jednak odłożony do jesiennego spotkania. Warto wspomnieć, że wpływy z opłaty eksploatacyjnej, jaką wobec gminy reguluje Centrum Wydobywcze „Południe” to ponad 2 mln złotych rocznie, do czego dochodzą jeszcze podatki od nieruchomości. To około 6 procent dochodów gminy. Dodatkowo do gminy wraca również 39 procent podatku odprowadzanego z wynagrodzenia każdego pracownika kopalni. Według planów rekultywacja, czyli wysypywanie kopalnianych odpadów zajęłaby 10 lat, aż wysokość terenu osiągnęła poziom położenia kościoła.
(ska)