Pierwsza wystawa u przyjaciół
Na zaproszenie twórców z powiatu tarnogórskiego, artystka ze Świerklan zaprezentowała swoje obrazy.
JANKOWICE. Kustosz gminnej Galerii Twórców Nieprofesjonalnych Elżbieta Pierchała zorganizowała swoją pierwszą wystawę malarstwa. Wernisaż na zaproszenie zaprzyjaźnionych twórców odbył się w Tarnowskich Górach.
Elżbieta Pierchała jest emerytowaną nauczycielką, absolwentką cieszyńskiej filii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Prowadzi Galerię Twórców Nieprofesjonalnych „Jan” w Jankowicach. Jest zaangażowana także w sprawy kulturalne i oświatowe na terenie gminy jako radna. Jest członkiem Grupy Twórczej ATELiER w Żorach, jak również pomysłodawczynią plenerów malarskich „Świerklany – Jankowice”, na wzór żorskich plenerów organizowanych przez Ewę Rotter–Płóciennikową, w których kilkakrotnie sama uczestniczyła. Pierwszy wernisaż artystki został zorganizowany przez Autorską Galerię Lokalnych Twórców w restauracji „Kałamarz” w Tarnowskich Górach.
– Jakie są pani wrażenia po wernisażu?
– Wszystko co dzieje się wokół człowieka po raz pierwszy, ma szczególne znaczenie. Pierwszy pobyt w szkole, pierwsza miłość. Wszystko co dzieje się pierwszy raz, pamięta się przez całe życie. Mam nadzieję, że ta moja pierwsza wystawa będzie miała dla mnie szczególne znaczenie. Cieszę się, że dopisali także mieszkańcy naszej gminy, którzy dotarli do Tarnowskich Gór zarezerwowanym autobusem. Wernisaż obejrzało ok. 25 osób z terenu Świerklan i Jankowic.
– Ile prac można podziwiać na wystawie?
– Około trzydziestu. Już podczas zawieszania prac pojawiło się zainteresowanie obrazami, a nawet pojawili się chętni do kupna. Zainteresowanie wystawą jest duże, co mnie bardzo cieszy.
– Co najbardziej lubi pani malować i jak zaczęła się ta przygoda?
– Najbardziej lubię kwiaty i pejzaże, ogólnie do malowania inspiruje mnie przyroda. Ostatnio robię zdjęcia, na podstawie których maluję później obrazy. Od kiedy maluję, inaczej patrzę na przyrodę, światło. Kiedyś nie dostrzegałam pewnych rzeczy. Nie mam jeszcze wypracowanego stylu, po którym można by rozpoznać moje prace, ale cały czas pracuje nad tym. Zaczęłam malować po czterdziestce, a zaczęło się od tego, że chciałam sobie kupić obraz. Pojechałam do galerii w Rybniku i przeglądając obrazy uznałam, że może mogłabym namalować coś podobnego (bo ceny były dość wysokie). W konsekwencji z galerii, zamiast z obrazem, wyszłam z blejtramem, pędzlami i farbami. Tego samego dnia namalowałam sobie pejzażyk. Później wykonałam kilka kopii. Bardzo lubię impresjonistów, więc wzorowałam się na ich dziełach, np. Van Gogha.
– Jakie plany artystyczne na najbliższe miesiące?
– Od 4 do 16 sierpnia odbędzie się w Świerklanach plener malarski dla malarzy profesjonalnych z różnych krajów Europy. Równolegle z nim będą organizowane warsztaty dla twórców nieprofesjonalnych z terenu naszej gminy i okolic. Już wstępnie zgłosiło się kilka osób. Będziemy u nas gościć wielu ciekawych artystów. Będzie np. Bruno Wioska z Niemiec, będzie wietnamczyk, który mieszka w Warszawie i zajmuje się malarstwem i architekturą, Renata Filipowa – jedna z najlepszych czeskich malarek. Swój udział potwierdził także Helmut Matura, który od kilkunastu lat prowadzi Grupę Janowską, z której pochodzą obrazy prezentowanej w naszej galerii „Jan”.
Szymon Kamczyk