Magia Rocka z darmowym prysznicem
Niezwykłe widowisko w Lyskach jak zwykle okazało się największym wydarzeniem rockowym wakacji.
Tegoroczne święto rocka w Lyskach zapadnie na długo w pamięci. Trzeba przyznać, że parę atrakcji pojawiło się pierwszy raz i od razu zostały dobrze przyjęte.
Był to m.in. darmowy prysznic, skonstruowany spontanicznie przez strażaków z OSP Lyski, aby publika mogła się ochłodzić. Gdy z nieba lał się żar, ze sceny płynęły strumienie pozytywnej energii oraz gitarowych dźwięków. Dodatkową atrakcją, którą w tym roku również po raz pierwszy przygotowali organizatorzy, było pole namiotowe, z którego chętnie korzystali uczestnicy. Podczas tegorocznej edycji festiwalu pierwszy raz w dziewięcioletniej historii, na scenie pojawił się zagraniczny zespół. Był to Endokard, który przyjechał specjalnie z niemieckiego Leverkusen. Z dużymi owacjami spotkały się także nasze rodzime zespoły, które zwyciężyły w tegorocznym Piecowisku. Były to Orion Prophecy i Sixpounder. Niestety z przyczyn technicznych zabrakło zespołu Pigs in Tank. Nieco starsi fani mocnego brzmienia zachwycili się, gdy na scenie pojawili się członkowie zespołu Sedes, którzy zagrali swoje najbardziej znane kawałki. Po Sedesie na scenę wkroczyła grupa Horrorscope, a podczas występu plac przy lyseckim urzędzie gminy zaczął się szczelnie wypełniać. Była to cisza przed burzą, czyli występem gwiazdy wieczoru. Największe oblężenie na Magii Rocka można było zaobserwować podczas koncertu grupy Myslovitz. Zespół wykonał swoje największe przeboje, a publiczność nagrodziła muzyków serią aplauzów. Nie obyło się także bez bisów. Niestety na występ Małgorzaty Ostrowskiej fani czekali kilkadziesiąt minut, przez co wielu opuściło już festiwal. Gwiazda jednak dała z siebie wszystko, a fani komentowali, że pomimo wieku, nie straciła energii, którą pokazuje na sceie. Tradycyjnie w przerwie koncertów prowadzący imprezę kabaret Noł Nejm rozdał publiczności gadżety i nagrody sponsorów. Wśród nich znalazły się m.in etui na telefony, smycze, akcesoria motocyklowe oraz telefony komórkowe, przyznawane za najbardziej zdewastowaną i zużytą własną komórkę. – Już nie możemy doczekać się na przyszłoroczne koncerty – twierdzą fani rockowego brzmienia. Wszyscy jednogłośnie zapewniają, że nie opuszczą przyszłorocznej, dziesiątej Magii Rocka.
(ska)