Będą obiady jak u mamy
Uczniom w szkołach, gdzie zlikwidowano kuchnie, będą gotować kucharki z gminnych placówek, których kuchnie obroniły się przed gminną racjonalizacją.
Wraz z nowym rokiem szkolnym powrócił temat zlikwidowanych kuchni i stołówek. Na wrześniowej sesji rady miejskiej ostatecznie jednak zakończono sprawę szkolnych obiadów.
CZERWIONKA – LESZCZYNY. Burmistrz Wiesław Janiszewski poinformował radnych co, skąd, jak, na czym i w jakiej cenie będą jedli uczniowie w gminnych szkołach. Gospodarz Czerwionki – Leszczyn raz na zawsze uciął też wszelkiego rodzaju spekulacje i pogłoski na temat załatwiania przez dyrektorów szkół cateringu w restauracjach. – Nie ma zagrożenia, że obiady będą dostarczane przez zewnętrzną firmę w formie cateringu. Posiłki dla uczniów w dalszym ciągu przygotowywać będą panie kucharki w szkołach. Tam gdzie stołówki zostały zlikwidowane uczniowie będą korzystać z posiłków przygotowanych w innych szkołach – wyjaśnia burmistrz Janiszewski. Przypomina też, że decyzję o likwidacji kuchni w niektórych szkołach wymusiła racjonalizacja, ale w większości decyzję podjęto z uwagi na względy sanitarne. Po prostu gmina nie ma pieniędzy na wykonanie niezbędnych remontów dla dalszego funkcjonowania kuchni i stołówek w niektórych szkołach. Nieefektywne byłoby wykonanie kosztownych lecz niezbędnych remontów dla dalszego funkcjonowania kuchni i stołówek w niektórych szkołach.
Catering, ale... szkolny
Wielu rodziców do dnia dzisiejszego nie było pewnych skąd i jaki obiad po „kuchennych rewolucjach” w gminnej oświacie dostanie w nowym roku szkolnym ich dziecko. Burmistrz Wiesław Janiszewski uspokaja – rodzice mogą być spokojni, bo ich pociechy nie dostaną restauracyjnych posiłków w plastikowych pojemnikach. Spokojne mogą też być parafie z Czerwionki – Leszczyn, które fundują obiady dzieciom z biednych rodzin. Jeszcze parę miesięcy temu niektórzy proboszczowie grzmieli, że przez pomysł wprowadzenia cateringu i drogi koszt obiadu gmina, rodzice i kościół będą „nabijać kieszenie prywatnemu przedsiębiorcy”. Dzieci zjedzą smaczne obiady ugotowane w szkolnych kuchniach, przez szkolne kucharki. – Nie ma zagrożenia, że obiady drastycznie podrożeją albo że ucierpi ich jakość. Np. obiad szkolny w szkole w Czuchowie kosztował 3 zł, czyli tyle samo, ile obiad w ZS nr 3. W tej cenie będzie również dostarczony do czuchowskiej szkoły w tym roku – mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka czerwioneckiego urzędu.
To się sprawdza
Od kliku lat na terenie Czerwionki – Leszczyn funkcjonuje i sprawdza się rozwiązanie, w których jedna szkoła – posiadając odpowiednio wyposażoną kuchnię gotuje dla innej placówki, w której nie ma odpowiednich warunków. – Szkoła w Szczejkowicach gotuje posiłki dla Palowic, a Zespół Szkół nr 1 w Leszczynach przygotowuje obiady nie tylko dla swoich uczniów, ale również dla dzieci w Stanowicach – wyjaśnia magistracka rzeczniczka. Jak dodaje, to rozwiązanie sprawdza się nie tylko w ocenie dyrektorów szkół, a także rodziców, którzy chwalą sobie „domowe” i smaczne posiłki przygotowywane przez szkolne kucharki. Inna forma dostarczania posiłków do szkół nie jest brana pod uwagę. Jak w związku z likwidacją kilku szkolnych kuchni będzie wyglądała dostawa obiadów? – Od tego roku szkolnego Zespół Szkół nr 3 w Czerwionce dodatkowo będzie gotował obiady dla Zespołu Szkół nr 4 w Czuchowie, a Zespół Szkół nr 5 dla Zespołu Szkół nr 2 w Czerwionce – wylicza. Co się zaś tyczy wyposażenia zlikwidowanych kuchni zostanie ono przekazane do tych placówek, które będą zajmowały się przygotowywaniem posiłków.
(MS)
Dofinansowania obiadów dla dzieci:
Gmina – 8 mln. zł dopłaca do szkolnych kuchni.
Parafie – Książenice, Palowice, Przegędza, Szczejkowice, Bełk, Dębieńsko, Czerwionka (dla uczniów Zespołu Szkół nr 3) – nie brały i nie biorą udziału w dożywianiu; Stanowice – przez wiele lat zespół charytatywny parafii dotował uczniom obiad od zeszłego roku nie było już takiej potrzeby; Parafia św. Józefa w Czerwionce – opłaciła 30 obiadów połówkowych uczniom Zespołu Szkół nr 2 za około 800 zł a gmina opłaciła obiady 103 uczniom i dopłaciła do obiadów połówkowych w sumie około 20 tys. zł; Leszczyny – w roku szkolnym 2010/11 parafia dofinansowała obiady dla 15 uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3 ale nie brała i nie bierze udziału w dożywianiu uczniów z Zespołu Szkół nr 1; Czuchów – w ubiegłym roku parafia opłacała dzieciom 10 całych obiadów a gmina 112.