Marsz Wyzwolenia Konopi
Organizatorzy zapowiadali głośny przemarsz około pięciuset zwolenników legalizacji marihuany. Miało być głośno i kolorowo, było zupełnie na odwrót.
1 października około godziny 15.00 z rybnickiego rynku wyruszył Marsz Wyzwolenia Konopi, zorganizowany m.in. przez Mateusza Kaczmarczyka. Przed startem przedsięwzięcia organizator przeprosił kilkudziesięciu zebranych za brak przyczepki, z której miała być nadawana muzyka i wezwał do przejścia zaplanowanej trasy w ciszy. – W czasie ostatniego, majowego marszu, zarzucano nam, że zachowujemy się wulgarnie i hałasujemy, dlatego dzisiejszą trasę przejdziemy w milczeniu – powiedział Kaczmarczyk. Znacznie mniejsze od przewidywanego grono uczestników spokojnie przeszło ulicami Rybnika pod okiem policji i straży miejskiej.
(an