Strażacy zawsze w pogotowiu
Strażacy-ochotnicy zawsze niosą pomoc, jednak często są wzywani do aktów wandalizmu, albo zwykłych błahostek.
21 września OSP Leszczyny została zadysponowana do pożaru mieszkania przy ul. Ligonia. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że właściciel zapomniał wyłączyć gaz pod garnkiem ziemniaków przed wyjściem z domu.
W tym przypadku niebezpieczeństwo zostało zażegnane, a najemca lokalu ukarany mandatem karnym. 25 września o 19.16 OSP Leszczyny wyjechała do palącego się samochodu marki fiat seicento. Naprzeciw ratusza w Leszczynach w aucie nastąpiło zwarcie instalacji elektrycznej. Po przyjeździe na miejsce auto zostało w kilka chwil ugaszone. Trzeba dodać, że niebezpieczeństwo było większe, bowiem pojazd był dodatkowo zasilany gazem.
29 września kolejny wyjazd. Tym razem alarm dotyczył rzekomego pożaru altany na ogródkach działkowych w dzielnicy Czerwionka. Syrena zawyła ok. godziny 6.15, by po 4 minutach wóz bojowy wyjechał z remizy. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że palą się gałęzie i odpady roślinne. 3 października PSP Rybnik zadysponowała naszą jednostkę do gaszenia bala słomy na ulicy Dworcowej. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że nieznani sprawcy wytoczyli bal słomy z pobliskiego pola na drogę i podpalili go. Smaczku sprawie dodaje fakt, że dwa następne bale były już przygotowane do podpalenia w lesie nieopodal drogi, a podobne zdarzenie miało miejsce niecałe 2 miesiące wcześniej. Szybka interwencja naszej OSP, a przede wszystkim reakcja osoby alarmującej zapobiegła dużo większym stratom. Kolejny wyjazd miał miejsce dwa dni później. O godzinie 21.20 syrena alarmowa znów wyła. Po 3 minutach samochód bojowy z ochotnikami pojechał do pożaru dużego kubła na śmieci przy ul. Broniewskiego 14. Z miejsca tego zdarzenia PSP Rybnik skierowała nas bezpośrednio do pożaru drugiego kubła przy ul. Pola 4A. I ten został ugaszony przez naszych dzielnych strażaków. Samochód w pełni uzbrojony czeka na kolejne bezsensowne zdarzenia, z których wynika jednoznacznie, że ludzka bezmyślność nie ma granic. OSP Leszczyny znów na posterunku – czeka, żeby pomóc. Jeżeli zauważysz coś niepokojącego – dzwoń na 998 lub 112.
Grzegorz Swinka, (ska)