Świerklański RAŚ potrzebuje młodych
Koło Ruchu Autonomii Śląska w Świerklanach planuje rozwój i czeka na młodych członków.
Oficjalnie swoją działalność koło rozpoczęło 7 października 2010. Na pierwsze otwarte spotkanie w Świerklanach przyszło kilkadziesiąt osób zainteresowanych ruchem. Tam zebrani mogli dowiedzieć się na czym polega działanie RAŚ, poznać jego postulaty i plany. Dzisiaj, po roku funkcjonowania, koło obejmuje 20 członków, którzy aktywnie uczestniczą w spotkaniach RAŚ, marszach zorganizowanych przez ruch (ostatnio w Rybniku i w Katowicach), ale także w licznych imprezach i spotkaniach rodzinnych odbywających się na terenie Świerklan.
Pięciu synów matka miała
– Kiedy ktoś pyta mnie o charakter autonomii, do której dąży RAŚ, przytaczam taki oto przykład, po śląsku – mówi Andrzej Kiełkowski, przewodniczący koła i radny powiatu rybnickiego – Matka miała pjyńciu synów. Kożdy mioł inny zawód, jedyn z nich boł górnikiym. Co miesiąc kożdy jedyn dowoł matce wypłata, a jak co potrzebowoł, to jom prosił o piniondze. Razu pewnego syn–górnik pedzioł matce, że chciołby 500 zł na weekend w Chorwacji, na co matka odpowiedziała, że ni może mu dać aż tela, bo trza opłacić rachunki, kupić muł, zrobić remont itd. Toż dała mu ino 200 zł i pedziała, co by sie wybroł kaj bliżyj na tyn weekend. Syn–górnik uznoł, że trza to inakszy porychtować i pedzioł matce tak: Matko, jo wom byda dowoł co miesiąc ino część z wypłaty, co by stykło na utrzymani, na jedzyni i opierunek, a reszta se byda szporowoł na swoi wydatki. Po jakimś czasie synek naszporowoł na to, co chcioł se kupić, a matka była zadowolono, bo na utrzymani i opłaty miała piniondze. Matką jest oczywiście Warszawa, a synem–górnikiem Śląsk. Ten przykład pokazuje, że RAŚ nie ma zamiaru odseparowania Śląska od Polski. Chcemy przede wszystkim uzyskać autonomię gospodarczą, na wzór systemu federalnego. Takie samodzielne zarządzanie pieniędzmi daje możliwość inwestowania ich w rozwój naszego województwa, bez konieczności udzielania ogromnego wsparcia innym częściom Polski – podsumowuje Kiełkowski.
Regionalizm w szkołach i uznanie języka śląskiego
Jako, że dziś wiedza o regionie, kulturze i tradycjach jest na dość niskim poziomie, zadaniem RAŚ i kół z nim związanych jest dzielenie się tą wiedza ze społeczeństwem. Dlatego też świerklańskie koło planuje organizację różnego rodzaju spotkań propagujących śląskość i jest otwarte na wszelkie działania, które pomogłyby przybliżyć ludziom historię i kulturę Śląska. W planach Ruchu Autonomii Śląska jest przywrócenie wiedzy o regionie w szkołach, w związku z czym opracowywany jest podręcznik do nauki tego przedmiotu. Ponadto RAŚ prowadzi działania zmierzające do kodyfikacji języka śląskiego, co w dużej mierze zatrzymałoby proces zaniku śląskiej godki. W pielęgnowaniu śląskiej mowy pomagają też wszelkie działania, które zachęcają do mówienia i pisania, czyli różnorodne konkursy, biesiady, imprezy. W tym zakresie świerklańskie koło RAŚ również zamierza realizować swoje pomysły. – Kiedyś w każdym domu się godało, dziś coraz więcej dzieci nie posługuje się gwarą. Chcielibyśmy organizować różnorodne spotkania, prelekcje, czy konkursy, które pomogłyby zachować śląsko godka. Takie działania oczywiście mają obecnie miejsce, chociażby w świerklańskich szkołach, gdzie dzięki chęci dyrektorów i nauczycieli, dzieci mają styczność z gwarą i śląską kulturą – mówi Andrzej Kiełkowski, który propaguje śląskość w swoich licznych książkach, w większości pisanych gwarą.
Stawiają na młodych
Członkowie świerklańskiego koła RAŚ mają pomysły na działania na rzecz wspierania autonomii, ale nie ukrywają, że bardzo przydaliby im się młodzi ludzie, ze świeżym spojrzeniem, chęcią do działania i nowymi możliwościami. – We wszystkich stowarzyszeniach związanych z Ruchem Autonomii Śląska jest mnóstwo młodych osób, które są bardzo aktywne i mają wspaniałe pomysły. Nasze koło działa dopiero od roku, ale mam nadzieję, że członków będzie przybywać, a wśród nich będą też młodzi ludzie. Planujemy zorganizowanie kolejnego spotkania otwartego dla mieszkańców, by przybliżyć im kolejne działania i plany RAŚ, oraz by zaprosić ich do współpracy. Szczegóły pojawią się na plakatach – mówi Kiełkowski.
Anna Górecka