Bez świateł się nie obejdzie
Radni, policjanci, gminne służby drogowe i przedstawicie Zarządu Dróg Powiatowych w Rybniku zastanawiali się, jak rozwiązać problem skrzyżowania ulic Czereśniowej, Armii Krajowej i ks. Pojdy.
LESZCZYNY. Horror – tak o skrzyżowaniu w Leszczynach przy ulicach Czereśniowej, Armii Krajowej i ks. Pojdy mówią kierowcy. Krzyżówka jest niebezpieczna i bardzo kolizyjna. – Natężenie ruchu w rejonie skrzyżowania jest bardzo duże i często dochodzi tu do stłuczek – mówi radny Waldemar Mitura, który od lat zabiega o rozwiązanie kwestii bezpieczeństwa na skrzyżowaniu. Słowa radnego potwierdza policja. – Brak dostatecznej widoczności, włączanie się do ruchu, nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu – wyliczają najczęstsze powody kolizji policjanci. Rozwiązaniem problemu byłyby budowa ronda lub instalacja sygnalizacji świetlnej. Pierwsze odpada z powodu braku miejsca. Pozostaje sygnalizacja. Po kilku próbach, kilka tygodni temu w końcu na skrzyżowaniu udało się zebrać wszystkie zainteresowane strony.
Nic nie widać
Najbardziej na leszczyńskie skrzyżowanie narzekają ci, którzy wyjeżdżają od strony Czerwionki. – Często jeżdżę tędy do Rybnika. Wyjazd jest pod górkę, do tego ograniczona widoczność. Nieraz, żeby wjechać na skrzyżowanie i włączyć się do ruchu trzeba stać w korku – mówi Andrzej Wrona. Bardzo duże utrudnienia powodują parkujące wzdłuż ulicy ks. Pojdy obok niewielkiego centrum handlowego samochody. Jest jeszcze inny problem. – Niektórzy kierowcy wymuszają pierwszeństwo przejazdu. Dopóki ktoś czegoś w tej sprawie nie zrobi przejazd przez to skrzyżowanie dalej będzie jednym wielkim koszmarem – stwierdza Wrona. Rzeczniczka czerwioneckiego urzędu Hanna Piórecka–Nowak wyjaśnia, że wśród dróg przecinających leszczyńskie skrzyżowanie znajduje się droga powiatowa. Dodaje, że na miejscu odbyły się już wizje lokalne radnych gminy i radnych powiatu. – Zarząd Dróg Powiatowych poinformował, że natężenie ruchu nie jest na tyle duże, aby konieczny był w tym miejscu montaż świateł – informuje. Nie zgadza się z tym Waldemar Mitura. – Są takie okresy, że na skrzyżowaniu jest brak ruchu. To sytuacje trwające minuty, a zaraz potem są momenty, że tworzą się korki – ripostuje radny.
Stanęło na światłach
Po ostatniej wizji przeprowadzonej kilka tygodni temu udało się wypracować pewne rozwiązania. Obecnej na miejscu przedstawicielce Zarządu Dróg Powiatowych Beacie Stańczak przedstawionych zostało kilka rzowiązań. – Propozycja ronda okazała się nierealna z uwagi na brak miejsca – wyjaśnia Waldemar Mitura. Przy okazji radny nie omieszkał wytknąć urzędnikom swego rodzaju niekonsekwencję. Jak wyjaśnia rzecz dotyczy sprawy terenów, które chciano pozyskać od prywatnego właściciela w chwili kiedy rozważano budowę ronda. – W urzędzie usłyszałem, że właściciel nie chce się zgodzić na wykupienie terenu, a jak w maju spotkałem właściciela i zapytałem czemu stwarza problemy zrobił wielkie oczy i stwierdził, że nikt się w tej sprawie do niego nie zwracał – mówi radny. Po upadku wersji ronda, możliwą do realizacji opcją stał się montaż na krzyżówce instalacji świetlnej. – Takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo i rozwiąże kwestię natężenia ruchu z radnym Miturą i radnymi dzielnicy Leszczyny Stare – zgadza się policja. Instalacja świateł wiąże się jednak ze sporymi kosztami – przebudowy skrzyżowania, zmiany organizacji ruchu oraz stojących tu słupów wysokiego napięcia. Na wniosek radnego Mitury dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych przeanalizuje koszty i rozważy przebudowę skrzyżowania.
Na razie słupki
Jest też dobra wiadomość dla kierowców. Na październikowej wizji lokalnej zapadła decyzja o wyłączeniu z parkowania terenu wzdłuż ulicy ks. Pojdy przy centrum handlowym. – Jeśli z ulicy znikną samochody poprawi się widoczność, a tym samym bezpieczeństwo – stwierdzają policjanci. Problem samochodów rybnicki ZDP ma zamiar rozwiązać poprzez zabudowanie specjalnych słupków antyparkingowych uniemożliwiających stawianie aut przy skrzyżowaniu. – Przedstawicielka ZDP pani Beata Stańczak poinformowała, że planują te słupki zamontować jeszcze w tym roku – oznajmia radny Waldemar Mitura.
(MS)