Uwaga, rybniczanie – podatki w górę!
Rada miasta jednogłośnie uchwaliła zmiany podatkowe.
Rybniccy rajcy 30 listopada okazali się naprawdę zgodni – każda podejmowana uchwała przechodziła jednogłośnie. Nie inaczej było przy uchwalaniu podatków, choć nie obyło się też bez negatywnych komentarzy.
Zapłacimy więcej za nieruchomości
Urząd miasta podnosi stawki podatku od nieruchomości. – Nasze działania podyktowane są wypracowaniem nadwyżki operacyjnej, która jest konieczna w związku z przyszłorocznymi wydatkami. Miasto musi więcej zbierać niż wydawać – komentował zmiany prezydent miasta, Adam Fudali. – Zresztą przyszłoroczne podatki zostały podniesione o stopień inflacji – dodaje.
Jak bardzo wzrosną opłaty? Stawki podatku od budynków i ich części mieszkalnych lub zajętych w celach mieszkalnych wzrosną o 0,03 zł – z 0,66 do 0,69 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej. Natomiast od budynków i ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej rybniczanin zapłaci 21,92 zł za 1 m kw. powierzchni użytkowej. A to już niemal o złotówkę więcej niż w tym roku. Za garaż zapłacimy o 30 gr więcej, to jest 7,35 zł, a za grunty (liczone jako pozostałe tereny mieszkaniowe) – 0,41 zł, w tym roku było to 0,39 zł.
A jak wygląda to w praktyce? Za budynek mieszkalny o powierzchni 110 m kw., garaż poza budynkiem mieszkalnym (15 m. kw) oraz pozostałe grunty (540 m kw.) rybniczanin zapłacić musiał w tym roku 388,95 zł. W przyszłym roku będzie to już 407,55 zł. Faktyczna podwyżka – 18,60 zł.
Podwyżka na ciężarówki
Rada miasta podniosła także podatek od środków transportu. Właściciel ciężarówki o dopuszczalnej masie całkowitej od powyżej 3,5 tony do 5,5 ton włącznie, spełniającej normy emisji EURO zapłaci w przyszłym roku 669 zł, w 2011 roku było to 640 zł. Za autobus, w którym miejsca siedzące, łącznie z siedzeniem kierowcy plasują się poniżej 30, a pojazd spełnia normy EURO, właściciel zapłaci według nowej uchwały 972 zł, gdzie w roku bieżącym płacił 928 zł.
Podwyżki nieprzyjemne, lecz konieczne
– Prezydent zafundował nam podwyżki podatków i to niestety widać – zaczął swoje wystąpienie Piotr Kuczera z PO. – Jednak decydując w takich sprawa, trzeba się z jednej strony kierować dobrem mieszkańców, z drugiej zaś dbać o zrównoważony rozwój miasta. Stąd też, klub PO po zapoznaniu się z planem podwyżek zdecydował się poprzeć uchwałę – dodał radny. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele wszystkich opcji politycznych w radzie miasta. – Nikt nie lubi podatków – mówił Stanisław Jaszczuk z PiS. – Jednak polityka samorządowa polskiego rządu jest taka, a nie inna. Samorządy „zwijają się” zamiast się rozwijać i stąd musimy tak, a nie inaczej reagować – zakończył przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Radni zwracają też uwagę, że podatki są niższe od maksymalnych norm narzucanych ustawowo i utrzymują się na podobnym do gmin ościennych poziomie. Co nie zmienia jednak faktu, że faktyczną wysokość i obciążenie, jakim będą, zweryfikują zmiany w przyszłorocznych zarobkach Polaków.
(mark)