Świerklańskie koło RAŚ planuje 2012 rok
Członkowie Koła Ruchu Autonomii Śląska podsumowali kończący się rok i złożyli propozycje przyszłych działań.
8 grudnia odbyło się ostatnie w tym roku zebranie koła RAŚ w Świerklanach.
W 2011 roku zorganizowano osiem zebrań, w których brało udział 21 zapisanych członków z sześciu miejscowości: Świerklan, Połomii, Jastrzębia, Jankowic, Rogoźnej i Rydułtów. Do najważniejszych działań koła należało przeprowadzenie referendum w sprawie poparcia dla Ruchu Autonomii Śląska w gminie Świerklany. Sympatycy RAŚ wzięli też udział w marszach autonomii, które odbywały się w Katowicach, Rybniku i Mysłowicach, a także w marszu w Brnie, który to miał na celu zintegrowanie środowiska Ślązaków z Polski i Moraw. Zwolennicy RAŚ postarali się również o promocję. – Założyliśmy konto na facebooku, na którym można znaleźć informacje o działalności koła, a także zdjęcia i relacje z poszczególnych wydarzeń. Ostatnio dołączyło do nas kilku studentów, więc pomyślimy o stronie internetowej z prawdziwego zdarzenia. Niebawem ukaże się również gazetka podsumowująca ostatni rok naszej działalności – mówi Andrzej Kiełkowski, przewodniczący koła i radny powiatu rybnickiego. W przyszłym roku świerklańscy sympatycy RAŚ planują szereg działań, które mają na celu szerzenie wiedzy o Śląsku i historii Górnoślązaków. 17 stycznia grupa przedstawicieli koła pojedzie do Świętochłowic–Zgody, gdzie znajdują się tablice upamiętniające ofiary obozu zagłady, który funkcjonował tam w trakcie i po zakończeniu II Wojny Światowej. 22 stycznia z kolei delegacja koła pojedzie do Dębieńska Starego na mszę za ofiary tragedii górnośląskiej. Członkowie koła chcą odwiedzić Górę Św. Anny i tradycyjnie uczestniczyć w marszach autonomii, jakie odbędą się w lipcu w Katowicach i we wrześniu w Rybniku. – Chcielibyśmy też zorganizować otwarte spotkanie mieszkańców z posłem do Parlamentu Europejskiego, Bogdanem Marcinkiewiczem. Będzie można wówczas podyskutować tak o lokalnych, jak i europejskich sprawach. Poza tym chcemy współpracować z innymi kołami RAŚ i naturalnie, czekamy na nowych członków – podsumowuje Andrzej Kiełkowski.
(an)