Guns n’ Roses jeszcze nie zaklepani?
Wśród zapowiedzi rybnickiego wielkiego koncertu w 2012 pojawiła się także informacja, że bilety na imprezę będą do nabycia już przed zeszłorocznymi świętami Bożego Narodzenia.
Biletów jak nie było, tak nie ma, a rzesze fanów Axla Rose’a i ferajny zaczynają się martwić.
Lekkie przesunięcie
Według urzędu miasta, który jest w tym roku nie tylko gospodarzem, lecz też współorganizatorem imprezy, nie ma powodów do zmartwień. Powód opóźnienia jest prozaiczny – umowa pomiędzy agencją organizującą koncert a wykonawcami nie została jeszcze podpisana. – Nie ma jednak obaw i powodów do zmartwień. Termin i artyści są już zarezerwowani i żadnych komplikacji nie przewidujemy – tłumaczy Adam Fudali, prezydent Rybnika. Biorąc pod uwagę charakter artystów z grupy Guns n’ Roses, szczególnie jej lidera, faktycznie można spojrzeć na te opóźnienia z przymrużeniem oka – na ostatni album legendy – „Chinese Democracy” – fani czekali 15 lat, a po jego premierze Axl Rose zniknął z oczu swej wytwórni, przez dwa miesiące nie odbierając od nich nawet jednego telefonu w związku z promocją płyty.
Bilety, kiedy już się pojawią, mają być w Rybniku rozprowadzane przez Teatr Ziemi Rybnickiej – jak zapowiada prezydent Fudali. Nadal nie znamy jednak ceny za poszczególne sektory.
Koncertowy 2012
Nowy Rok zapisze się w świadomości fanów muzyki rockowej jako rok koncertów – nasz kraj, prócz Gn’R na przestrzeni dwunastu miesięcy odwiedzą takie kapele jak choćby Red Hot Chilli Peppers czy Coldplay. Dla bardziej „wymagających” słuchaczy w tym roku zagrają m.in. Misfits, Nigel Kennedy czy legenda heavy metalu – grupa Accept. Dla tych kilku koncertu już teraz warto rozglądać się za biletami i powoli ciułać kieszonkowe – pamiętać jednak trzeba, że to dopiero początek koncertowych zapowiedzi na ten rok.
(mark)