Ochotnicy z Leszczyn zawsze na straży
Rok na służbie podsumowali strażacy z OSP Leszczyny.
Z początkiem każdego roku wiele instytucji, firm, stowarzyszeń, także wielu z nas, podsumowuje poprzedni. Niektóre dane powiewają optymizmem, niektóre są bardziej pesymistyczne, ważne, że są prawdziwe i potrafi się z nich wyciągnąć prawidłowe wnioski.
Taką analizę przeprowadziliśmy także w OSP Leszczyny. Strażacy ochotnicy z OSP Leszczyny pobili swój rekord wyjazdów. Ogółem w 2011 roku interweniowaliśmy aż 82 razy. W tym interweniowaliśmy w przypadku 6 pożarów mieszkań, 8 w budynkach i budowlach, 7 na obszarach leśnych. Zaliczyliśmy też 51 wyjazdów do palącej się trawy, kontenerów, czy śmietników. Byliśmy także zadysponowani do potężnego pożaru składowiska opon i materiałów gumowych w Toszku, czy palących się pomieszczeń w leszczyńskiej chłodni. Ugasiliśmy także jeden samochód osobowy. Wielu z nas nie wie, że ochotnicza straż pożarna to nie tylko wyjazdy do pożarów. Sześć innych interwencji to pompowanie wody, usuwanie powalonych drzew, czy zabezpieczenie miejsca, gdzie powiesił się mężczyzna. Wycinaliśmy także niebezpiecznie pochylone drzewa przy Gimnazjum nr. 2 w Leszczynach. Trzy leciwe i puste w środku wierzby zagrażały nie tylko infrastrukturze. Często od momentu rozpoczęcia alarmu, do wyjazdu potrzeba nam tylko 4–6 minut. W tych wszystkich działaniach brało udział 25 strażaków ochotników.
Agregat i torba na wyposażeniu
Każdy wyjazd to przeważnie czyjaś tragedia, straty materialne czy szkoda dla środowiska. Czasem natura, częściej błąd ludzki, a już nagminnie głupota i nieodpowiedzialność są ich przyczynami. Wielu z wyjazdów można by uniknąć, gdyby nie lekkomyślność, roztargnienie czy nierozsądne zachowanie ludzi. Nasza OSP jest w strukturach Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego i z jego dotacji zakupiliśmy mocny, trójfazowy agregat prądotwórczy, także przy dofinansowaniu ZOSP RP nabyliśmy torbę ratowniczą R1 z deską ortopedyczną i szynami Kramera. Do obydwu dołożyliśmy z biednej kasy OSP Leszczyny. Po raz kolejny na terenie jednostki stanął piękny ołtarz na Boże Ciało. Zdołaliśmy także wykonać i założyć bramy do wybudowanej wiaty i położyć kostkę na znacznej części placu OSP.
Plany są ambitne
W tym roku, oprócz niesienia pomocy, na którą każdy może liczyć, chcemy postawić na młodzież. Chcemy organizować spotkania i pogadanki w szkołach, będziemy próbować przekonać młodych ludzi do wstępowania w szeregi członków OSP, a w konsekwencji stworzyć młodzieżową drużynę pożarniczą. Skupimy się także na podnoszeniu sprawności fizycznej naszych ochotników poprzez ćwiczenia, podnosić nasze umiejętności i kwalifikacje na kursach pierwszej pomocy przedlekarskiej, chcemy brać udział w szkoleniach organizowanych przez PSP w Rybniku. Będziemy starali się o uzupełnienie jakże potrzebnego sprzętu ratowniczego. Naszym priorytetem ma być zakup nowszego lekkiego samochodu pożarniczo-ratunkowego.
Grzegorz Swinka