Z przedszkolem nie muszą się śpieszyć
Nowe przepisy dotyczące sześciolatków pokrzyżowały plany.
SZCZERBICE. Choć budynek nowego przedszkola już stoi, gmina nie musi śpieszyć się z jego ukończeniem. Wszystko przez zmianę przepisów dotyczących sześciolatków.
Nowe przedszkole było jedną z rozpoczętych w ubiegłym roku dużych inwestycji w gminie Gaszowice. Przez utworzenie nowych miejsc dla dzieci, gmina chce zapewnić odpowiednią ilość miejsc dla najmłodszych dzieci. Według nowych przepisów, obowiązek uczęszczania sześciolatków do pierwszej klasy szkoły podstawowej wejdzie w życie dopiero za dwa lata. Wystarczy więc czasu na dokończenie inwestycji. – Stan surowy budynku jest już zamknięty. Dotychczasowy koszt budowy wyniósł prawie 700 tys. zł. Budynek jest gotowy i zamknięty. W tym roku gmina przeznaczyła w budżecie na prace 100 tys. zł. Za te pieniądze ma zostać wykonane obejście, odwodnienie, ewentualnie jakiś parking i ogrodzenie. Później trzeba będzie budynek kolorystycznie zgrać z budynkiem szkoły i sali gimnastycznej, co będzie powiązane z termomodernizacją naszej szkoły – informuje Zbigniew Goworowski, dyrektor Szkoły Podstawowej w Szczerbicach. Według planów nowe przedszkole miało zostać oddane do użytku na jesień tego roku. Nie ma jednak powodów do pośpiechu, ponieważ ministerstwo edukacji przedłużyło o dwa lata obowiązek szkolny dla sześciolatków. – Siłą rzeczy na razie wystarczają nam oddziały pięcio– i sześciolatków, które mamy w naszej szkole. Nie ma pośpiechu, aby gonić z wszystkimi pracami, a jak wiadomo finanse też nie są duże – wyjaśnia dyrektor. Do 2014 roku przedszkole na pewno powstanie, więc nie ma obaw, że zabraknie miejsca dla dzieci. Obecnie przeprowadzana jest także termomodernizacja szczerbickiej szkoły podstawowej. Wymienione zostały kaloryfery i instalacja CO. Podczas ferii zimowych zostanie wymieniony piec centralnego ogrzewania na nowy, ekologiczny. Trwa również ocieplanie strychów. Kiedy budowlańcy uporają się z dachem, przyjdzie czas na zewnętrzne ocieplenie budynku. Termomodernizacja ma zredukować koszty związane z ogrzewaniem szkoły, które obecnie pochłania nawet 70 ton opału rocznie, podczas ciężkich zim.
(ska)