Płeć piękna w samorządzie
Coraz więcej kobiet pojawia się w lokalnej polityce.
REGION. W dużej polityce kobiety mają większą siłę przebicia. Gorzej z tą lokalną. Tutaj miejsca w samorządowych ławach od dawien dawna postrzegane były jako wyłącznie „męska domena”. Od paru lat panie z naszego regionu konsekwentnie obalają te mity, udowadniając mężczyznom, że w niczym nie są od nich gorsze i z roku na rok coraz więcej z nich zasiada w radach gmin. Zdecydowanie najbardziej sfeminizowaną radę gminy mają Jejkowice. Na 15 radnych aż 8 to kobiety. Swoją przedstawicielkę panie posadziły nawet w fotelu wiceprzewodniczącej rady gminy, poza tym stanęły na czele dwóch z czterech komisji. W Gaszowicach w radzie gminy zasiada 5 pań i to kobiety szefują wszystkim trzem komisjom rady. Nienajgorzej jest też w Lyskach, gdzie w radzie zasiadają 3 panie. Tu jednak mężczyźni nie pozwolili sobie wyrwać ani jednej komisji. Świerklany (15 radnych) i Czerwionka–Leszczyny (21 radnych) też mogą mówić o równouprawnieniu w samorządzie. W męskim gronie rajców, w każdej z tych gmin znalazły się po dwie przedstawicielki płci pięknej. Co więcej, w każdej panowie w kobiece ręce oddali po jednej komisji. Zdecydowanie najmniej sfeminizowana jest rada miasta Rybnika. Tu na 25 radnych tylko troje to panie, a spośród 9 komisji kobieta przewodniczy zaledwie jednej.
(MS)