W urzędzie badają zadowolenie
Każdy, kto w okresie od 1 do 18 czerwca zamierza załatwiać sprawy w rybnickim magistracie, powinien przygotować się na wypełnienie krótkiej ankiety.
Badanie zadowolenia klientów ma sprawdzić, jak działa rybnicki magistrat w odniesieniu do innych w regionie. – Projekt realizujemy razem z Śląskim Związkiem Gmin i Powiatów, w sumie w badaniu uczestniczyć będzie 19 miast – mówi Adam Fudali, prezydent miasta. – Chcemy dokonać benchmarkingu, porównać się w różnego rodzaju działaniach, które prowadzone są w urzędach. Porównanie pokaże, jak działają urzędy poszczególnych miast, co jest kiepskie i to co jest bardzo dobre – dodaje. Włodarz Rybnika zapewnia również, że celem prymarnym jest poprawa bądź utrzymanie jakości obsługi klientów. Rybnicki magistrat, według Adama Fudalego, ankiety się nie boi, bo i nie ma czego. – Takie badania organizowane są od czasu do czasu przez różne organizacje oraz studentów rybnickiego wydziału socjologii. Oceny dla miasta są stale korzystne, ale sam siebie nie mogę oceniać – tłumaczy. – Te materiały, które jednak spływają na moje biurko, są korzystne dla jakości pracy naszych urzędników – kończy.
Ankiety zawierały będą kilka prostych pytań, a ankieterzy „polować” będą na klientów wyrywkowo. Nie będzie więc miało znaczenia, do którego wydziału się udamy, czy jak ważną, a może błahą sprawę będziemy chcieli załatwić. Pracownicy rybnickiej firmy BioStat, które na zlecenie ŚZGiP prowadziła będzie badanie, zbiorą opinie 1068 osób. Podobnie będzie np. w Bielsku–Białej czy Chorzowie. Bielski urząd poszedł zresztą o krok dalej, podobnie jak np. Knurów, gdzie ankiety można składać on–line, nie tylko w okresie ankietowania. Ma to na celu stałe monitorowanie poziomu i sposobu świadczonych przez urzędników usług. Do wyników rybnickiej ankiety jeszcze daleko, jeśli jednak okażą się mniej optymistyczne niż zakłada Adam Fudali, może warto zastanowić się nad podobną formą ciągłego badania jakości – dla naszego dobra.
(mark)