Straży stuknęła setka!
GASZOWICE. Strażacy z OSP Gaszowice świętowali 25 sierpnia jubileusz 100–lecia jednostki. Z tej okazji dostali nowy samochód, a poszczególni członkowie otrzymali medale i odznaczenia.
Pierwsze kroki zmierzające do powstania jednostki poczyniono już w 1909 roku. Wtedy Naczelnik Okręgu Józef Siwiec kupił czterokołową sikawkę ręczną, która w 1912 roku została przekazana do zabezpieczenia samych Gaszowic. Swój chrzest pierwszy sprzęt przeszedł 18 września 1912 roku podczas pożaru przy ulicy Pogwizdowskiej. Po wojnie strażacy kupili motopompę oraz samochód ciężarowy ford V. Do tej pory wozem bojowym jednostki był samochód typu GBA na podwoziu Stara 244.Wysłużony star poszedł wreszcie w odstawkę, choć nie znalazł się jeszcze chętny do jego zakupu mimo kilku przetargów organizowanych przez urząd. Nowy wóz, poświęcony przez miejscowego proboszcza to średni samochód gaśniczy na podwoziu marki man. Choć auto przybyło do jednostki już kilka miesięcy temu, jubileusz był dobrą okazją do jego oficjalnego przekazania. Na wyposażeniu mana znalazły się m.in. motopompy, węże, armatura pożarnicza, piła oraz agregat wysokociśnieniowy służący do szybkiego gaszenia pożarów bez konieczności łączenia linii gaśniczej. Uroczystość 100–lecia była również okazją do nadania odznaczeń wysłużonym druhom oraz wspomnień. Na zakończenie strażacy bawili się na wspólnym festynie rodzinnym przy OKiS w Gaszowicach. Jedną z jego atrakcji była sikawka konna, którą przywieźli strażacy z OSP Tworków w powiecie raciborskim. Nie zabrakło również konkursów. Strażacy próbowali swoich sił m.in. w podawaniu prądu wody za pomocą pompy ręcznej na sikawce konnej, zupełnie jak 100 lat temu.
(ska)