Referendum musi poczekać
Wojewoda nie przysłał na czas dokumentów potrzebnych do zorganizowania referendum
Na ostatniej sesji rady gminy miała rozstrzygnąć się sprawa referendum, które miałoby rozwiązać kwestię podziału jednej gminy na dwie. Okazało się, że na razie radni nie mogą podjąć decyzji.
Świerklany. Choć podpisy zebrane przez grupę inicjatywną zostały sprawdzone, wyniknął jeszcze jeden kłopot. – W świetle zarówno przepisów, jak i orzecznictwa sądu administracyjnego, podjęcie obecnie uchwały o przeprowadzeniu referendum jest niemożliwe – zaskoczył radnych radca prawny Artur Elantkowski. Według prawnika rada może podjąć taką uchwałę jeśli wniosek spełnia wymogi oraz nie prowadzi do rozstrzygnięć niezgodnych z prawem. Według ustawy o samorządzie gminnym referendum nie można przeprowadzić jeśli dochody podatkowe na mieszkańca nowej gminy będą niższe od najniższych w kraju i jeśli nowe gminy (w tym wypadku Świerklany i Jankowice) będą mniejsze od obecnie najmniejszej w Polsce. – Dane te powinny być opracowane i przedstawione radzie gminy przez wojewodę. Pan wójt wystąpił do wojewody niezwłocznie po otrzymaniu wniosku o przeprowadzenie referendum 10 lipca. Monit przypominający o tym, że czekamy na te dokumenty został wysłany do wojewody w momencie, kiedy ustalano termin sesji, ale do chwili obecnej materiały od wojewody nie dotarły – stwierdził radca prawny urzędu.
Wojewoda zapomniał
Tylko z dokumentami wojewody radni mogliby stwierdzić, czy nowe gminy spełniałyby prawne wymogi, a tym samym, czy organizacja referendum byłaby zgodna z prawem. Według orzeczeń sądu administracyjnego rada gminy nie może podjąć uchwały o referendum bez tych danych, ani tez uchwały odrzucającej wniosek mieszkańców. – W związku z tym należy powstrzymać się od głosowania nad tą uchwałą, czekając aż materiały nadejdą w przyszłości – podsumował Artur Elantkowski. Od razu pojawiły się pytania o termin, jaki rada gminy ma od wpłynięcia wniosku do podjęcia uchwały. W przypadku oddalenia w czasie reakcji rady, termin zostałby naruszony. Według radcy prawnego takie działanie byłoby lepsze niż podjęcie uchwały, nawet za cenę oddania sprawy do sądu. Radni wraz z wójtem postanowili wysłać do wojewody kolejny monit o przesłanie wymaganych dokumentów.
Wniosek jest ważny
Komisja oceniająca wniosek o zorganizowanie referendum sprawdziła czy jest on zgodny z przepisami i czy wszystkie podpisy są złożone zgodnie z prawem. – Komisja podzieliła swoją pracę na etapy i odbyła w sumie cztery posiedzenia – informuje Sebastian Karkoszka, przewodniczący komisji. Łącznie sprawdzonych zostało 1809 kart, z czego 1723 uznano za ważne, a 86 za nieważne ze względu na błędne numery pesel czy brak dokładnego adresu. Ostatecznie na sesji radni przegłosowali stanowisko, że nie będą podejmować odpowiedniej uchwały dotyczącej referendum, dopóki do urzędu nie wpłyną potrzebne dokumenty od wojewody.
(ska), Natalia Mandrysz