Organizator koncertu Gunsów: – 8 czerwca kolejna gwiazda w Rybniku!
To już pewne – za 9 miesięcy w Rybniku odbędzie się kolejny wielki koncert. – To artysta, który w Polsce jest bardzo oczekiwany – mówi Janusz Stefański z agencji MJM Prestige, organizatora koncertów Bryana Adamsa i Guns N’ Roses w Rybniku. Szczegóły poznamy późną jesienią, gdy kontrakt z wykonawcą zostanie podpisany. Nie obyło się jednak bez kilku podpowiedzi.
Rekordowi Gunsi
Magistrat i agencja Prestige w zeszłym tygodniu ostatecznie podsumowali koncert Guns N’ Roses w Rybniku i wygląda na to, że pod wieloma względami był on rekordowy. Axl Rose wykonał ze swoim zespołem aż 34 piosenki, to na razie najlepszy wynik na europejskiej trasie. Na stadionie bawiło się blisko 17 tys. ludzi – to rekord dla Rybnika, gdyż zeszłoroczny Bryan Adams zebrał ledwie połowę widowni. Prawie 40 proc. biletów na tegoroczny koncert sprzedano na Śląsku, lecz inne statystyki są równie ciekawe. – Proszę zwrócić uwagę, że ponad 31 proc. widzów przyjechało z woj. mazowieckiego – zaznacza Janusz Stefański.
Rekordowa była także kampania promocyjna, którą firma Press-Service zajmująca się monitoringiem mediów wyceniła na ponad 9 mln zł. – To kwota, którą miasto lub organizator musieliby wydać, by samodzielnie, w tym stopniu wypromować wydarzenie – zaznacza Stefański. Ekwiwalent za materiały prasowe, telewizyjne i radiowe, które przygotowano na temat koncertu wynosi zawrotne 7,7 mln zł. – Tych kosztów nie ponieśliśmy, bo ta promocja jest zasługą dziennikarzy – przyznaje Stefański.
To jednak nie koniec dobrych wyników – prezydent miasta jeszcze przed samym koncertem wspominał, że na Gunsów wydano niecałe 400 tys. zł, z zarezerwowanych na ten cel 7000 tys. Później okazało się, że z wpływów z koncertu do miasta zaczęły wracać pieniądze. W konsekwencji okazało się, że Rybnik na koncert legendy rocka wydał de facto niewiele ponad 120 tys. zł. – Proszę zwrócić uwagę, że Poznań czy Gdańsk na koncerty Adamsa i Stinga wydają kilka milionów, więc ten wynik jest naprawdę dobry – mówi Stefański, a wtóruje mu Fudali. – Miasto zaistniało na mapie, te 120 tys. zł tak naprawdę wydane zostało na promocję – bo ten koncert był promocją miasta – tłumaczy prezydent miasta.
Kolejna gwiazda już zapowiedziana
Obie strony – magistrat i MJM Prestige zapewniają o świetnej współpracy, której efektem ma być kolejny, przyszłoroczny koncert. – To artysta, który w Polsce jest bardzo oczekiwany – mówi Stefański. Termin już jest – 8 czerwca 2013 roku. – Tym razem zapowiadamy, że koncert odbędzie się w sobotę – żartował Adam Fudali, w związku z licznymi głosami, by takie wydarzenia faktycznie organizować w weekend. Choć nazwisko bądź nazwa artysty owiane są tajemnicą, pojawiło się kilka podpowiedzi ze strony magistratu i organizatorów. Na pewno będzie to artysta lub zespół rockowy, czy też poruszający się w tych klimatach muzycznych. Na pewno też organizatorzy chcą w przyszłym roku pobić kolejne rybnickie rekordy. – Dajmy sobie czas, ta współpraca się rozwija, więc wszystko robimy krok po kroku. W zeszłym roku na Bryana Adamsa przyjechało kilka tysięcy osób, w tym roku już kilkanaście. Spróbujmy ściągnąć do Rybnika więcej – mówi Stefański. Mówi się nawet o 20-25 tysiącach. Pojawia się jednak pytanie, która gwiazda będzie w stanie wypełnić niemalże po brzegi rybnicki stadion. Na pewno nie będzie to Paul McCartney czy Rolling Stones, którzy zdaniem Janusza Stefańskiego gaże otrzymują za koncerty wręcz astronomiczne. – Tak jak powiedzieliśmy, artysta ten jest najbardziej oczekiwany w Polsce, dlatego tym bardziej nie możemy nic zdradzić. Wiemy, że inne agencje muzyczne także chcą zorganizować ten koncert – mówi jeden z właścicieli MJM Prestige. W spekulacyjnych rozmowach kuluarowych pojawiały się nazwiska Jona Bon Joviego, Bruce’a Springsteena czy grupy Aerosmith. Powstaje jednak pytanie, czy te gwiazdy ściągną do Rybnika 20 tysięcy osób?
(mark)