Autonomiści przeszli przez centrum
Spod dworca PKP, ulicą Kościuszki, obok Focus Mall i na rybnicki rynek – tą trasą przeszedł 29 września tegoroczny, trzeci już Rybnicki Marsz Autonomii.
Organizatorzy, rybnickie koło Ruchu Autonomii Śląska, zadbało o wsparcie zaprzyjaźnionych oddziałów z sąsiadujących miast i na miejscu zbiórki, na skwerze przy dworcu kolejowym, pojawiło się blisko 350 osób ubranych w żółto–niebieskie barwy. – Misja tego marszu jest taka jak przed rokiem i dwa lata temu. Chcemy pokazać radosnych zwolenników autonomii. Udowodnić, że autonomia to nie zło, nie separacja, a przywrócenie porządku, który po wojnie został Śląskowi odebrany. Śląsk na autonomię czeka i uważam, że ona się po prostu nam należy, tak jak należy się wszystkim mniejszościom, które o nią teraz zabiegają – mówi Paweł Polok, jeden z organizatorów marszu, filar rybnickiego RAŚ.
Na marszu nie zabrakło także Jerzego Gorzelika, członka zarządu województwa śląskiego, wieloletniego działacza samorządowego, przewodniczącego RAŚ. – Ten marsz ma także przypominać 90–lecie pierwszych wyborów do Sejmu Śląskiego, instytucji, która została nam po czasie odebrana. Chcemy przypomnieć kolejny raz, że najwyższy czas „awansować” z statusu sejmiku do sejmu, a będzie to kolejny krok i dowód autonomiczności. Dwa dni przed naszym marszem odbył się marsz samorządowców w Warszawie, w związku z ich propozycją zmian w finansowaniu gmin i powiatów, a to pokazuje, że autonomiczność jest ważna dla wielu regionów – mówił Gorzelik. Przewodniczący RAŚ przyznał także, że śląski ruch w pełni popiera projekt „Stawka większa niż 8 mld zł”. – Popieramy te działania w pełni, lecz i tak wydaje mi się, że jest to ruch zbyt delikatny. Nikt przecież nie gwarantuje, że gdy samorządy dostaną większy procent z PIT, rząd nie nałoży innych zadań, które ten większy procent i tak zniwelują – komentuje Gorzelik.
Autonomiści przeszli ulicami miasta z hasłem „Autonomia – rzecz wspaniała, bo Śląsk syty, Polska cała!”, na rynku – prócz przemówienia przewodniczącego RAŚ, odbyła się akcja „Weź se szkloka od Ślązoka”, a na płycie głównego placu miasta rozmieszczono zdjęcia rybnickich perełek architektonicznych z lat międzywojnia. Najciekawszym chyba momentem całej akcji było pojawienie się na rynku... pary młodej – Magdalena i Paweł Niewiadomscy ślub wzięli 15 sierpnia, jednak jako ogromni zwolennicy autonomii, na marszu zjawili się w strojach ślubnych, chcąc w ten sposób przypieczętować swoje małżeństwo.
(mark)