Kasy na wożenie pijaków pod dostatkiem
Choć w Czerwionce–Leszczynach budżet na transport nietrzeźwych mieszkańców do izby wytrzeźwień został wyczerpany, w Rybniku nie ma problemu z kasą. Wykorzystano jej dopiero połowę.
Osoby nietrzeźwe znalezione w Rybniku przez straż miejską lub policję do izby wytrzeźwień odwożone są tylko w określonych przypadkach. – Jeżeli istnieje taka możliwość staramy się oddawać nietrzeźwych pod opiekę rodziny bądź krewnych, aby nie marnować publicznych pieniędzy na wycieczki do izby wytrzeźwień. Jeżeli faktycznie nie mamy żadnych informacji o miejscu zamieszkania, krewnych danej osoby, wtedy musimy jechać do Tychów – informuje Dawid Błatoń, rzecznik straży miejskiej. Według informacji rzeczniczki policji Aleksandry Nowary, obecnie nie ma problemów z wywozem nietrzeźwych. Te informacje potwierdzają urzędnicy magistratu. – Rybnik zawarł porozumienie międzygminne z miastem Tychy, w zakresie prowadzenia Izby Wytrzeźwień, dla osób doprowadzonych z terenu Rybnika w okresie 30 maja – 31 grudnia 2012 r. na realizację przedmiotu porozumienia miasto przeznaczyło kwotę 42 680 zł, która zapewnia przyjęcie 220 osób. Na dzień 25 października została zrealizowana połowa wartości tej kwoty (110 osób zostało doprowadzonych do izby wytrzeźwień) – mówi Lucyna Tyl, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.
(ska)