Z wizytą u najstarszej solenizantki
GASZOWICE. We wtorek 19 lutego przedstawiciele władz gminy złożyli wizytę najstarszej mieszkance z okazji 102. rocznicy urodzin. Jubilatka przyjęła ich w dobrym zdrowiu.
Pani Józefa Pyszny może poszczycić się okazałym wiekiem i tytułem najstarszej mieszkanki gminy. Przez długi czas mieszkała z mężem i rodziną w Suminie. Była pracownikiem leśnictwa, zresztą tak jak jej mąż. Od zawsze rodzina była związana z lasem. Obecnie mieszka w Gaszowicach z wnuczką Danutą Czempik. Rodzina jubilatki bardzo się rozrosła. Są dzieci, wnuki, prawnuki, praprawnuki. Seniorka nie narzeka na zdrowie, pojawia się co roku na spotkaniach najstarszych mieszkańców. Z okazji jej 102. rocznicy urodzin do Gaszowic zjechała się cała rodzina. Nawet ksiądz odprawił mszę w domu jubilatki, aby nie męczyć jej drogą do kościoła w zimowy czas. Dzień po urodzinach z wizytą wpadli też wójt Andrzej Kowalczyk, szefowa urzędu stanu cywilnego Halina Bobrzyk oraz przedstawiciele Nadleśnictwa Rybnik, którego pani Józefa była pracownikiem. Nadal otrzymuje z tego tytułu deputat drzewny. Życzenia i prezenty przekazali osobiście także radni z Gaszowic Józef Szawerna i Damian Krauze. Wszyscy życzyli solenizantce dwustu lat i dobrego zdrowia, przy okazji kosztując pysznego tortu przygotowanego przez wnuki pani Józefy. Jak zapewnia opiekująca się seniorką wnuczka Danuta, babcia nie odmawia sobie niczego. Smakuje jej wszystko, szczególnie słodycze. Nie ma podwyższonego cholesterolu, a nie pogardzi też kieliszkiem dobrego koniaku. Na zdrowie!
(ska)