Prezydentowi obniżają dodatki
Radni na wiosnę tradycyjnie pochylili się nad płacą Adama Fudalego.
Dyskutować de facto nie było o czym – o poziomie wynagrodzenia prezydenta Rybnika decyduje tak naprawdę Ustawa o pracownikach samorządowych. W myśl dokumentu, maksymalne wynagrodzenie prezydenta miasta nie może przekroczyć siedmiokrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. – W 2013 roku kwota ta wynosi 1766,46 zł i kształtuje się na poziomie z roku 2008 – informuje Lucyna Tyl, rzecznik urzędu miasta. Dlaczego więc w ogóle ten temat trafia pod obrady rady miasta? Problem tkwi w tym, że gdyby prezydent miał korzystać z prawnie przysługującego mu wynagrodzenia oraz dodatków specjalnych, przekroczyłby dozwoloną w ustawie kwotę wynagrodzenia. – Prezydentowi miasta, od maja br. wzrasta dodatek za wysługę lat o kwotę 62 zł. Dlatego, aby utrzymać wynagrodzenie na dotychczasowym poziomie, obniżeniu o 62 zł ulega dodatek specjalny – mówi Tyl. Tak więc prezydent Rybnik od 2008 roku nie miał podwyżki. Zarabia 12 365 zł brutto miesięcznie. – Nie zapominajmy, że jest najwyższą z możliwych na tym stanowisku – wspominał już w zeszłym roku radny Benedykt Kołodziejszyk z PO. – Niemniej uważam zarobek prezydenta ponad 140–tysięcznego miasta za niewygórowany – dodał.
(mark)