Volley walczy o II ligę
Cenna wygrana w Bielawie.
Siatkarze rybnickiego Volleya zajęli w lidze 11. miejsce. To spowodowało, że muszą grać w fazie play-out o utrzymanie statutu drugoligowców. Na początek czeka ich rywalizacja z Bielawianką Bester Bielawa. Drużyna, która pierwsza wygra trzy spotkania zapewni sobie ligowy byt. Przegrany będzie walczył o prawo gry w barażu z drużyną z III ligi.
Jako że Bielawianka skończyła rozgrywki na pozycji 10., to pierwsze dwa mecze rozgrywała jako gospodarz. W inauguracyjnej potyczce potwierdziły się słowa Lecha Kowalskiego, dyrektora Volleya, który mówił, że rywalizacja będzie bardzo wyrównana, a wygra zespół bardziej zdeterminowany. W sobotę, 6 kwietnia takim okazał się zespół rybniczan. Po przegranej pierwszej partii, kolejne padły łupem podopiecznych Włodzimierza Madeja. To sprawiło, że już po pierwszym meczu Volley zniwelował przewagę swojego parkietu, jaką miała ekipa z Bielawy.
Drugi mecz, rozgrywany dzień później był jeszcze bardziej wyrównany, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. Ten na przewagi wygrali gospodarze i tym samym doprowadzili w rywalizacji o pozostanie w II ligi do remisu po 1:1.
W najbliższy weekend drużyny spotkają się powtórnie, tym razem rozegrają dwa mecze w Rybniku. Jeżeli, któraś z ekip wygra dwa razy, zapewni sobie ligowy byt, jeżeli zaś po tych meczach będzie remis 2:2, decydujące, piąte spotkanie odbędzie się w Bielawie.
W fazie zasadniczej Volley na swoim parkiecie bez problemów pokonał Bielawiankę 3:0. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w sobotę, 13 kwietnia o godz. 18.00. Drugi dzień później. Początek o 17.00.
(pm)
Bielawianka Bielawa – Volley Rybnik 1:3 (25:23, 21:25, 25:27, 21:25)
Bielawianka Bielawa – Volley Rybnik 3:2 (26:24, 26:24, 21:25, 21:25, 16:14)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw 1:1.
Volley: Lip, Terlecki, Steuer, Rybarczyk, Małysza, Łata, Łyczko oraz Warda, Raniszewski