Film czy serial – zabawa jest wyśmienita
W Domu Kultury w Chwałowicach oraz różnych częściach Rybnika trwają zdjęcia do pierwszej rybnickiej telenoweli „Kaśka”. Za produkcję odpowiedzialny jest Klub Filmu Niezależnego, na czele z Mirosławem Ropiakiem, którego podpytaliśmy o szczegóły serialowego przedsięwzięcia.
Szymon Kamczyk: Ile osób chciało zagrać w „Kaśce”, a ile zostało wybranych?
Mirosław Ropiak: Zgłosiło się 60 osób i wszystkie zagrają w „Kaśce”. Każdy ma szansę pokazać się w naszej telenoweli. Szczerze, to spodziewaliśmy się dużego zainteresowania, bo sam gatunek telenoweli jest nadal ciągle popularny.
Zdjęcia trwają, ile dni już poświęciliście na „Kaśkę”?
Za nami już 14 dni zdjęciowych. Możemy kręcić tylko weekendami, bo w tygodniu ludzie pracują lub się uczą.
Opowiedz co nieco o fabule.
„Kaśka”, jak to bywa w telenowelach, opowiada historię trudnej miłości pomiędzy dwudziestokilkuletnią studentką, a trzydziestoletnim zamożnym przedsiębiorcą budowlanym z Rybnika. Na drodze tego uczucia staje Judyta, jeden z czarnych charakterów serialu. Akcja serialu rozgrywa się oczywiście w naszym mieście. Więcej informacji na bieżąco aktualizowanych można znaleźć na Facebooku (facebook.com/projektkaska).
Czy „Kaśka” to wasz debiut serialowy? Łatwiej kręcić jeden film, czy serial?
„Kaśka” nie jest naszym debiutem serialowym. W latach 2003–2007 realizowaliśmy dwie serie serialu „Natalia: Ostatnie słowo” (18 odc.), a w 2004 roku powstało 12 odcinków sitcomu „Natalia: pamiętniki”. Oba seriale są udostępnione na Youtube. Nie ma różnicy, czy się kręci film w odcinkach czy film jednoodcinkowy. Praca na planie jest taka sama, no może z wyjątkiem tego, że przy serialu jest większe tempo, sceny realizuje się w pośpiechu, ale przy filmie też czasami trzeba się spieszyć. Myślę, że w obu przypadkach bawimy się wyśmienicie.
Czy już macie ustaloną datę emisji i w jakiej telewizji?
Nie. Premiera pierwszego odcinka planowana jest na jesień br. Serial będzie emitowała telewizja TVT, ale każdy odcinek będzie udostępniony na Youtube.
Czy jeszcze szukacie aktorów lub statystów? Rybniczanie mają jeszcze okazję zagrać?
Oczywiście, że tak. Nadal dopisujemy nowe wątki, nowe sceny. Poszukujemy także statystów. Swoje kandydatury można przesłać, wraz z krótkim opisem i zdjęciem, na maila: projektkaska@gmail.com lub klubkfn@wp.pl.
Kto stoi za kamerą, scenariuszem, reżyserią? Czy sami aktorzy podczas kręcenia wprowadzają jakieś zmiany w scenariuszu?
Jak na razie scenarzystą serialu jest Sławek Kubat, który także obok mnie reżyseruje wybrane sceny. Za kamerą obok mnie stoi Wojtek Skowronek, a montażem całości zajmuję się ja. Zmiany w scenariuszu są na bieżąco wprowadzane nawet na planie. Taki już urok kina niezależnego, ale i nie tylko. Oczywiście, aktorzy mogą też dawać swoje pomysły na rozwój danej sceny.
Czy serial będzie jakoś nawiązywać do Rybnika oprócz samego miejsca kręcenia scen?
Oczywiście, że tak. „Kaśka” to pierwsza rybnicka telenowela niezależna i hasło to nie jest dla samego tylko bycia. Poza tym, że serial powstaje w Rybniku, pokazujemy te miasto z jak najpiękniejszej strony, to także łączymy fabułę z różnymi rzeczywistymi wydarzeniami odbywającymi się w Rybniku. Np. z żużlem, juwenaliami, Dniami Rybnika, spektaklami teatralnymi np. Teatru Mariana Bednarka, Giełdą Budowlaną DOM itp. Realizujemy sceny w miejscu i podczas tych wydarzeń.