Co można zrobić za 210 tysięcy?
DZIELNICA – Budżet obywatelski.
Postanowiliśmy sprawdzić, jakie pomysły na wydanie pieniędzy z zapowiedzianego na przyszły rok budżetu obywatelskiego mają mieszkańcy Maroka-Nowin. Pomysłów jest wiele, będzie więc w czym wybierać.
210 000 zł to duża suma. Projekty na 2014 rok składać będzie można już za kilka miesięcy, warto więc zastanowić się, co mieszkańcom Maroka-Nowin może się przydać lub spodobać? A że możliwości jest wiele, przekonaliśmy po jednym spacerze ulicami dzielnicy.
Park to podstawa
– Wie pan, ilu ludzi ma na tych osiedlach psy? Mnóstwo. A gdzie z nimi chodzą? Na trawkę to tu, to tam. Dzieciaki biegają po tych trawnikach, grają, bawią się, a tam pełno odchodów. Przydałby się po prostu park dla psów – mówi Renata Reinhold, którą spotykamy przed jednym z bloków na ulicy Hibnera. Oczywiście na spacerze z pieskiem. – Sama sprzątam zawsze po swoim psie. Ale ilu takich ludzi jest tutaj? – pyta retorycznie.
Pomysł parku, w którym nie byłoby miejsca tylko dla ludzi, ale i dla psów, pojawił się jeszcze wielokrotnie. – Przydałoby się miejsce, w którym psiak mógłby się wybiegać, może nawet ogrodzone specjalnie dla nich, w ramach któregoś z parków czy skwerów w okolicy – mówi Michał, na smyczy trzymając labradora. Mieszkańcy widzieliby w takim miejscu specjalną kuwetę, z piaskiem lub kamieniami, z których łatwo wybrać psie odchody. Do tego Michał proponuje coś ciekawszego niż sam tylko trawnik. – Zróbmy mały tor przeszkód, lub cokolwiek, by tego psiaka po prostu zająć czym, by mógł się wyszaleć – dodaje.
Małe centrum lub deptak
Większość z propozycji przedstawionych przez napotkanych mieszkańców dzielnicy ma charakter rekreacyjny i dekoracyjny. Bo w dzielnicy faktycznie brakuje miejsc malowniczych, a jeden czy dwa ładne skwery, jak ten przed marketem Real, nie wystarczą. – Znajdźmy jakąś działkę, przecież miasto kupuje różne tereny za bezcen prawie. Zróbmy małe miejsce spotkań. Skwer, fontannę, ławeczki dookoła, parking dla rowerów. Niewiele trzeba, by kilka miejsc w naszej dzielnicy zmieniło oblicze – mówi pan Ryszard, mieszkaniec z ulicy Św. Józefa. Choć na myśli miał on skwer przy pawilonie Wanda, który od dłuższego już czasu straszy mieszkańców i staje się powoli śmietniskiem, z pewnością znalazłoby się kilka takich miejsc, które desperacko wymagają liftingu, a z pomocą miejskich pieniędzy tchnęłyby powiew świeżości w dzielnicę.
Są także tacy, który miast siedzieć woleliby się poruszać. – Wyznaczmy trasę rowerową biegnącą przez dzielnicę. Połączmy to z deptakiem. Jest tyle fajnych rzeczy do zobaczenia. Mogłaby spokojnie biec od lasku przy Księżoku, dalej w okolice Chabrowej, za blokami Dąbrówki i tym sposobem wjechalibyśmy do centrum dzielnicy, zaraz przy Realu, potem w górę, albo dalej prosto – aż do McDonalda i prawie zataczamy koło. To da się zrobić, choć 200 tysięcy może nie wystarczyć – mówi Ania, rowerzystka, którą spotykamy w okolicy przychodni „Nowiny”.
Koncert życzeń
Nawał projektów z pewnością czeka radę dzielnicy, gdyż pomysłów na wykorzystanie kilkuset tysięcy złotych jest masa. Już teraz, mimo że oficjalnie budżetu obywatelskiego nie ma. Pojawiają się pomysły na ścieżkę joggingową, do biegania na nartach w zimę. Pomysłowość mieszkańców cieszy tym bardziej, że większość z pomysłów dotyczy aktywnego spędzania czasu. Wśród kilku powtarzających się odpowiedzi pojawiały się także imprezy kulturalne – od przeglądu lokalnych zespołów po koncerty polskich gwiazd. Maroko-Nowiny to niemalże małe miasto, więc kto wie – być może prócz dorocznego koncertu światowej gwiazdy na miejskim stadionie wyrośnie nam w dzielnicy wydarzenie, na którym nie tylko marokanie będą się bawić?
(mark)
ILE TO MOŻE KOSZTOWAĆ?
Ustalając zupełnie szacunkowe kwoty, które trzeba by przeznaczyć na realizację kilku najpopularniejszych pomysłów sugerowaliśmy się budżetami obywatelskimi polskich miast – Wrocławia, Poznania czy Płocka, w których budżet obywatelski pozwolił lub pozwoli na realizację projektów mieszkańców.
- Park z placem zabaw, miejscem do rekreacji – od 160 do 250 tys. złotych
- Deptak z ścieżką zdrowia (rower, jogging, narty) – od 180 tysięcy złotych w górę
- Park dla psów – od 20 do 60 tys. złotych
- Imprezy kulturalne – od 50 do nawet 200 tysięcy złotych