Energetyk ROW: sparingi i roszady w składzie

W minionym tygodniu piłkarze Energetyka ROW Rybnik rozegrali dwa przedsezonowe sparingi, po których podpisano kontrakty z Danielem Ferugą i Senegalczykiem Idrissą Cisse. Niestety, przy Gliwickiej nie zagra już Błażej Radler.

W pierwszym z meczów kontrolnych rybniczanie zmierzyli się z dość egzotycznym rywalem, a był nim amerykański zespół Icon FC New Jersey. – Opiekunem tej drużyny jest Greg Bajek, który zaprosił kiedyś do Stanów Odrę Wodzisław. Były to czasy, gdy byłem trenerem tego klubu. Dlatego teraz, gdy Amerykanie przyjechali do Polski, skontaktowaliśmy się poprzez Grzegorza Wędzyńskiego, zajmującego się drużyną Icon FC w Polsce i tak doszło do tego sparingu – wyjaśniał Ryszard Wieczorek, trener Energetyka ROW, który w tym spotkaniu sprawdził wielu testowanych graczy. Byli wśród nich bramkarze Marcin Skrzeszewski i Grzegorz Wnuk, a także Michał Adamczyk, Daniel Feruga, Robert Mandrysz, Łukasz Moneta, Adrian Świątek, Michal Farkas, Vojtech Sustr, Michał Protasewicz i Damian Niedojad.

Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Pięknego gola zdobył Feruga, celną główką popisał się również Błażej Radler. –  Jeśli chodzi o testowanych zawodników to dużo już wiemy o ich podejściu do treningów i umiejętnościach. Dziś chcieliśmy zobaczyć, jak poradzą sobie w meczu. Z jednymi na pewno się pożegnamy, a z innymi będziemy chcieli się związać, jak na przykład w przypadku Daniela Ferugi, który być może będzie wzmocnieniem naszego zespołu. Czas pokaże, czy w naszą drużynę wkomponują się także inni zawodnicy – podsumował starcie z Amerykanami Wieczorek.

Dzień po meczu chwalony Daniel Feruga był już zawodnikiem ROW. Podpisał roczny kontrakt. Niestety, drużynę opuścił Błażej Radler. Choć sztab szkoleniowy chciał zatrzymać doświadczonego obrońcę, ten nie dogadał się z zarządem w sprawie nowego kontraktu. W miniony piątek Energetyk wybrał się do czeskich Markvartowic, by zmierzyć się z Banikiem Ostrava, wielokrotnym mistrzem oraz zdobywcą pucharów Czechosłowacji oraz Czech. Wśród sprawdzanych piłkarzy zostali już tylko Skrzeszewski, Wnuk, Farkas i Adamczyk. Na sparing dojechał również Idrissa Cisse, senegalski napastnik występujący ostatnio w LZS Piotrówka. Czarnoskóry zawodnik dostał szansę gry w pierwszej połowie i w pełni ją wykorzystał. Strzelił gola, a także siał spore spustoszenie w szeregach obronnych rywali. – Szukamy napastnika. Był u nas przez kilka dni Marcin Kocur, król strzelców trzeciej ligi, teraz jest Cisse, sprawdzany w Podbeskidziu i trenujący ostatnio w Tychach. Muszę przyznać, że zagrał dobrze, co udokumentował zdobyciem bramki – ocenił grę Senegalczyka Wieczorek. Mecz prowadzony był w szybkim tempie i mógł się podobać licznie zgromadzonej publiczności. Banik wygrał ostatecznie 2:1, zdobywając zwycięską bramkę w ostatniej akcji spotkania. – Sparing bardzo wartościowy i to nie ulega żadnej wątpliwości. Pierwsza połowa była rozgrywana w wysokim tempie. W grze było dużo jakości. Musimy jednak szukać rezerw. Zaczyna się krystalizować podstawowy skład, jednak gorzej jest ze zmiennikami, co było widać w drugiej połowie – ocenił trener Wieczorek, który już dzień później miał w kadrze o jednego napastnika więcej, bo klub wypożyczył na obecny sezon wspomnianego wcześniej Cisse. Aktualnie największy ból głowy szkoleniowca to zestawianie formacji defensywnej. – Jeśli z różnych powodów nie będzie mógł grać Sławek Szary czy Marcin Grolik, to będzie problem, bo brakuje aktualnie ich zmienników – powiedział Wieczorek. Na szczęście do inauguracji sezonu zostało trochę czasu i być może przy Gliwickiej pojawi się jeszcze solidny defensor. Dziś ROW rozgrywa kolejny sparing, tym razem z drugoligowym Ruchem Zdzieszowice. W sobotę rybniczan czeka pierwszy mecz o stawkę. W rozgrywkach pucharu Polski Energetyk zmierzy się w Opolu z tamtejszą Odrą.

(kp)

---

Energetyk ROW Rybnik - Icon FC New Jersey 2:2

Bramki dla Energetyka ROW: Feruga (35.), Radler (54.)

Energetyk ROW: Skrzeszewski – Grolik, Szary, Adamczyk, Bałuszyński, Feruga, Mandrysz, Moneta, Świątek, Farkas, Sustr. W II połowie grali też: Wnuk, Szatkowski, Gładkowski, Jary, Staniczek, Gorzawski, Musiolik, Radler, Protasewicz, Niedojad.

---

Banik Ostrava - Energetyk ROW Rybnik 2:1

bramki: Kukec (40.), Byrtus (90.) – Cisse (21.)

Energetyk ROW: Skrzeszewski (46. Wnuk) – Krotofil (46. Farkas), Grolik (46. Jary), Szary (70. Grolik), Kutarba (46. Adamczyk), Kurzawa (46. Gładkowski), Muszalik, Staniczek (46. Szatkowski), Wieczorek (65. Bałuszyński), Feruga (65. Musiolik),  Cisse (46. Buchała).

Banik Ostrava: Bárta – Byrtus, Frydrych, Vomáčka, Dedić – Kukec, Foltýn, Šichor, Milosavljev – Rolinc, Kraut. II połowa: Pavlenka – Zawada, Baránek, Vomáčka, Dedić – Byrtus, Šichor, Vašenda, Holzer – Kukec, Kraut.