Policja szuka "snajpera"
Ktoś ostrzelał Centrum Kulturalno-Edukacyjne w Czerwionce-Leszczynach.
O tym, że praca w „kulturze” może być niebezpieczna przekonali się pracownicy czerwioneckiego Centrum Kulturalno-Edukacyjnego. W czwartek, 12 września przeżyli chwile grozy, kiedy ktoś z terenu sąsiadujących z placówką przez płot familoków zrobił sobie z budynku tarczę strzelniczą. Około godz. 14.30 najpierw rozstrzelał stojące przed budynkiem tico jednej z pracownic. Auto dostało postrzał w tylną szybę, która rozsypała się w drobny mak.
Celował w biura
Potem snajper wziął na celownik okna biur na pierwszym piętrze budynku. Trafiło na dział imprez. W tym czasie w pokoju, w bezpośrednim sąsiedztwie okna, które obrał sobie za tarczę przebywała pracownica MOK. Śrut przedziurawił jedną z szyb na wysokości klatki piersiowej dziewczyny siedzącej przy oknie. – Na szczęście w oknach są podwójne szyby. Jedna została przestrzelona, ale druga szyba nie została naruszona, inaczej nie wiadomo jakby się to mogło skończyć – relacjonuje Mariola Czajkowska, dyrektor czerwioneckiego MOK. Szkody jakie wyrządził snajper to koszt nowej szyby w budynku CKE oszacowany na 500 zł. Do tego dochodzi jeszcze szyba w tico. Kiedy padł strzał pracownicy od razu opuścili pomieszczenia i na miejsce wezwali policję. Mundurowi pojawili się w ciągu kilku minut i zabrali się za zabezpieczanie śladów oraz przesłuchiwania pracowników.
Prowadzą śledztwo
Pomiędzy szybami znaleźli odłamki szkła i śrut. – Z relacji świadków wynika, że najprawdopodobniej był to wystrzał z wiatrówki. Ustalono, że prawdopodobnie ze zdarzeniem była związana grupa osób z sąsiednich bloków, ale strzelała jedna osoba. Obecnie w sprawie jest prowadzone śledztwo – mówi komisarz Aleksandra Nowara, oficer prasowy rybnickiej policji. Na razie snajpera nie udało się zatrzymać. Mundurowi mają wprawdzie podejrzenia co do osoby strzelca, ale na obecnym etapie śledztwa, dla jego dobra nie chcą zdradzić więcej szczegółów. Jedna z pracownic, która bezpośrednio po zdarzeniu widziała na terenie familoków grupę osób podała mundurowym pseudonim jednego z przebywających tam mężczyzn. Póki co jednak policyjne dochodzenie prowadzone jest w kierunku umyślnego zniszczenia mienia. Czas pokaże czy ta kwalifikacja zmieni się na narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przecież głupia zabawa mogła się zakończyć tragedią. – Prosimy wszystkie osoby, które tego dnia znajdowały się w pobliżu miejsca zdarzenia o kontakt z komisariatem policji w Czerwionce-Leszczynach. Być może widziały lub wiedzą coś co pomoże nam w ustaleniu – apeluje komisarz Nowara. Świadkowie mogą zgłaszać się na czerwionecki komisariat osobiście lub telefonicznie pod numerami telefonu 32 439 17 10 (KP Czerwionka-Leszczyny) bądź 32 429 52 00 (KMP Rybnik).