Kobieta: Ćwiczenia w SE-BI pomagają w życiu codziennym
Wywiad
Marek Pietras: Dla wielu siłownia to miejsce dla mężczyzn marzących o wielkich mięśniach?
Arkadiusz Gaszka: To stereotyp. Już dawno tak nie jest. Poza tym nasze studio to nie sama siłownia. My głównie nastawiamy się na fitness. Obecnie możemy powiedzieć, że 50 proc. naszych klientów to kobiety.
Kobiety ćwiczą inaczej niż mężczyźni?
To zależy od indywidualnych potrzeb klienta. Kiedyś było tak, że gdy przychodziły do nas kobiety, to zaczynały od ćwiczeń typu cardio, czyli korzystały z bieżni, elips, rowerków stacjonarnych, wioślarzy itp. Teraz dodatkowo nastawiamy się na ćwiczenia funkcjonalne oraz zajęcia w grupach. Są to elementy clubu plasujące nas w segmencie fitness.
Co to znaczy?
To oznacza, że nasi instruktorzy łączą trening, o którym mówiłem wcześniej, z ćwiczeniami funkcjonalnymi. Polegają one na wzmacnianiu mięśni, których używamy w życiu codziennym. Podczas tego typu zajęć nie obciążamy tak bardzo mięśni i stawów, jak podczas ćwiczeń siłowych. Tutaj poprawiamy koordynacje, równowagę, stabilność a także spalamy tłuszcz! Dodatkowo wzmacniamy różne partie mięśniowe. Np. mięśnie kręgosłupa. Nie ukrywajmy, obecnie większość prowadzi siedzący tryb życia, co prowadzi do ciągłych bólów pleców. Dlatego mocne mięśnie kręgosłupa pozwalają zachować odpowiednią sylwetkę.
Jak często trzeba odwiedzać SE-BI żeby efekty ćwiczeń były widoczne i zadawalające?
Żeby osiągnąć naprawdę zadawalający efekt, należałoby ćwiczyć 3 razy w tygodniu przynajmniej po godzinie. Wiemy, że nie wszyscy mają tyle wolnego czasu. Średnio nasi klienci spędzają u nas 2-2,5 godziny tygodniowo. Ważne jest, aby trening za każdym razem trwał przynajmniej godzinę. Tak naprawdę dopiero po 30 minutach ćwiczeń, zaczynamy spalać tłuszcz.
Do SE-BI może przyjść każdy?
Oczywiście. Naszą mocną stroną a właściwie specjalizacją jest to, że każdej osobie, która zaczyna ćwiczyć w SE-BI pomaga instruktor. Klient poznaje wszystkie nasze możliwości, jest instruowany jak ćwiczyć na poszczególnych przyrządach. To pozwala takiej osobie dość szybko trenować samodzielnie, a co ważne z dobrym efektem. Wszystko dzięki opiekunom oraz planom, które przygotowujemy. Dodatkowo można u nas otrzymać porady dietetyczne. Zainteresowani otrzymują rozpiskę z dietą na 28 dni.
Czy w Rybniku jest moda na fitness?
Ta branża cały czas się rozwija. Ale biorąc pod uwagę procenty, to do najlepszych jeszcze nam sporo brakuje. W Niemczech regularnie ćwiczy 8 proc. społeczeństwa, w Anglii 16 proc., u nas tylko 1 proc. Tendencja jest cały czas wzrostowa i to cieszy, ale sporo jest jeszcze do zrobienia. Ciężar edukacji w temacie fitness jest obowiązkiem wszystkich obecnie działajacych klubów oraz tych, które się niebawem pojawią.