Dziki Zachód w wersji żeńskiej
Kolejny raz w sali Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Świerklanach odbył się Babski Comber, który zgromadził aż 200 pań. Tym razem impreza odbyła się w konwencji Dzikiego Zachodu.
Sala bankietowa GOKiR wypełniła się po brzegi. Kabaretowa orkiestra zadbała, aby obie ławy nie mogły się nudzić, a szeryf zadbał o porządek na sali. Szefowe ław, w które wcieliły się dyrektor GOKiR Halina Karwot oraz główna specjalistka Nina Rojek, mobilizowały panie do wspólnego śpiewania, tańców i konkursów. Każda z uczestniczek otrzymała atrybuty odpowiednie dla swojej ławy. W przypadku kowbojek były to kapelusze, a w przypadku Indianek kolorowe pióra. Na wszystkie niegrzeczne kowbojki i Indianki, czekały oczywiście kary. Nie zabrakło również licznych konkursów, jak np. strzelanie z procy do puszek czy dojenie krowy. W imprezie udział wzięły panie nie tylko z terenu gminy i okolicznych miejscowości, ale także z Mikołowa czy Gliwic, a nawet z Czech.
(ska)