Nieobiektywnie: Ważny budżet, bo obywatelski
Komentarz Marka Pietrasa – Redaktora naczelnego Tygodnika Rybnickiego.
W bieżącym roku, podobnie jak w ubiegłym mieszkańcy będą mogli sami zdecydować na co wydać część miejskich pieniędzy. Dzielnice w ramach budżetu obywatelskiego otrzymają, w zależności od liczby mieszkańców – od 40 do 210 tys. zł. To dużo i mało. Wydaje się jednak, że w tym przypadku nie o kwoty chodzi. Bardziej o pobudzenie lokalnej społeczności do działania. Trudno przecenić ten aspekt wynikający z idei budżetu obywatelskiego. Często można usłyszeć, że ktoś nie idzie do wyborów, ponieważ uważa, że jego głos i tak nie ma znaczenia. W temacie budżetu obywatelskiego takiego argumentu podnosić już jednak nie można. Wystarczy zebrać grupę 15 mieszkańców, napisać projekt, zagłosować na niego i cieszyć się z inwestycji, do której samemu przykłada się rękę.
Wiem, że czasy są ciężkie, że każdy walczy, aby żyło mu się jak najlepiej. Tylko jeżeli ludzie najbardziej kreatywni, operatywni nie będą się angażować w życie swojej dzielnicy, to docelowo stanie się ona tylko „sypialnią”. A tego chyba nikt nie chce.