Podpalenie w Przegędzy
W nocy z 14 na 15 kwietnia mieszkaniec Przegędzy powiadomił służby o pożarze domu. W płonącym budynku miał znajdować się jego syn.
Zgłoszenie o pożarze budowanego domu przy ul. Polnej otrzymano po północy. Na miejsce pierwszy dotarł patrol policji. Policjanci wbiegli do płonącego budynku, aby ratować znajdującą się tam rzekomo osobę. Nikogo wewnątrz nie znaleziono, co potwierdzili również strażacy, którzy po chwili dotarli na ulicę Polną i dokładnie przeszukali pomieszczenia. Kiedy służby dotarły na miejsce ogień wychodził przez okna budynku. Wewnątrz panowało silne zadymienie. Policjant, który wszedł do zadymionego budynku z objawami podtrucia dymem został przewieziony do szpitala. Strażacy szybko ugasili pożar. Ogień pojawił się w budynku w stanie surowym co zminimalizowało straty. Te oszacowano na 500 zł.
(acz)