RIPOK w Rybniku? Tylko ze zmianą przepisów
Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego, która odbyła się na terenie rybnickiego Kampusu, prezydent Adam Fudali zapytał marszałka Mirosława Sekułę o decyzję w sprawie rybnickiego punktu segregacji odpadów.
– Tym co nas również nurtuje jest kwestia RIPOK w Rybniku. Wiem, że to zależy od decyzji ministra środowiska i tam będę próbować rozwiązać ten problem – zagadnął na konferencji prasowej Adam Fudali. Marszałek stwierdził to, co raczej było do przewidzenia. – Będzie narastał problem regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych. To już narasta i jest realnym problemem. Jak państwo wiecie jest spór pomiędzy przedsiębiorstwami, które kiedyś wzięły sobie do serca wszystkie wytyczne ministra środowiska i zbudowały instalacje zgodnie z tymi wytycznymi, a tymi, które stwierdziły, że są tańsze technologie. Technologia rękawów foliowych jest znacznie tańsza, ale minister środowiska jednoznacznie w tej chwili mówi, że te technologie są niezgodne z jego rozporządzeniem. Żebyśmy mogli ten problem rozwiązać, potrzebna jest albo zmiana interpretacji ze strony ministra, albo zmiana jego rozporządzenia. Miejmy świadomość, że podejmowane tutaj decyzje, powodują znaczne przesunięcie strumieni finansowych, bo jeśli te znacznie tańsze technologie zostaną dopuszczone do stosowania, to wiadomo, że ci, którzy wybudowali bardzo drogo, raczej przegrają wojnę konkurencyjną. To sprawa trudna i nierozwiązywalna ani na poziomie miasta, ani powiatu, ani województwa. Tutaj są potrzebne kierunkowe decyzje ze strony ministerstwa środowiska – powiedział marszałek Mirosław Sekuła.
Szymon Kamczyk