Jeden punkt od awansu
Po tym jak ŚZPN zweryfikował wynik meczu Piast Bieruń Nowy – LKS Bełk jak walkower dla tych pierwszych, (bełkowianie wygrali to spotkanie 6:1), podopieczni Jacka Polaka muszą walczyć o awans do IV ligi, aż do ostatniej kolejki. W niej zmierzą się z Rymerem, i aby zrealizować swój cel, muszą wywalczyć przynajmniej jeden punkt.
W ostatni weekend piłkarze z Bełku pojechali na mecz do Jejkowic. Zaczął się on dla nich znakomicie. Już w 2. minucie indywidualną akcją popisał się Damian Olczak, który ograł obrońców i plasowanym strzałem otworzył wynik spotkania. Bełkowianie co rusz stwarzali sobie sytuacje strzeleckie, ale nie umieli ich wykorzystać. To się zemściło w 32. minucie. Wtedy to, do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego, wyskoczył Mateusz Kołodziejczyk i strzałem głową doprowadził do remisu. Bełk powinien wyjść ponownie na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie, ale nie zdołał wykorzystać żadnej ze swoich szans.
Po zmianie stron piłkarze Polaka ruszyli do zdecydowanych ataków. Grali agresywnie, odbierając piłkę swoim rywalom już na ich połowie. W 60. minucie do prostopadłej piłki doszedł Piotr Bysiec, pociągnął kilka metrów i nie dał szans bramkarzowi Jedności. Od tego momentu przyjezdni grali spokojniej, skupiając się na obronie i szukając swoich szans w kontratakach. Ostatecznie LKS Bełk wygrał 2:1 i jest już bardzo blisko awansu do IV ligi.
Bełkowianie mają 3 pkt przewagi nad MKS Lędziny, które w dramatycznych okolicznościach, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry, zremisowały z Rymerem. Bełk do awansu potrzebuje remisu w ostatnim meczu. Biorąc pod uwagę, że na swoim boisku nie przegrał prawie od trzech lat, wszyscy sympatycy tej ekipy, już mogą mrozić szampany.
Marek Pietras
Jedność Jejkowice - LKS Bełk 1:2
Bramki: Mateusz Kołodziejczyk (32.) – Damian Olczak (2.), Piotr Bysiec (60.)
Jejkowice: Marcin Podolak, Krzysztof Wypchoł, Maciej Węgrzyk, Łukasz Wystyrk, Krzysztof Gańczorz, Łukasz Kubica, Adam Paprotny, Grzegorz Piełka, Artur Mościcki, Dariusz Odon, Mateusz Kołodziejczyk. Rezerwowi: Daniel Cichecki, Mateusz Cichecki, Łukasz Mazelanik, Mateusz Kurc, Daniel Gołofit, Marek Kuczera.
Bełk: Piotr Kobielski, Kamil Kaczmarczyk, Daniel Gabryś, Michał Stryczek, Marcin Polak, Krzysztof Borowiec, Grzegorz Jasiczek, Dawid Semeniuk, Piotr Bysiec, Damian Olczak, Mariusz Obarski. Rezerwowi: Przemysław Podpłoński, Jacek Drapacz, Patryk Oleś, Rafał Adamkowski, Michał Pieczka, Błażej Lasia, Konrad Cieślak.
PO MECZU POWIEDZIAŁ:
Jacek Polak, trener LKS Bełk: Brakuje nam jednego punktu do awansu. Wydaje mi się, że prowadząc od 5. kolejki, zasługujemy na wygranie tej ligi. Decydujący mecz gramy z Rymerem u siebie, w naszej świątyni. Ostatni raz przegraliśmy tam w listopadzie 2011 roku. Jestem więc przekonany, że osiągniemy założony cel. W Jejkowicach zawsze nam się ciężko grało. Jedność po nokaucie w Lędzinach, chciała się pokazać przed swoją publicznością z jak najlepszej strony. Napsuli nam w tym meczu sporo krwi, ale uważam, że mecz byłby dużo spokojniejszy dla nas, gdybyśmy wykorzystali swoje znakomite okazje, których było co niemiara.