Porażka na zakończenie przygody z I ligą
Rybniccy piłkarze szasnę na utrzymanie się w I lidze stracili już w przedostatniej kolejce pierwszoligowych zmagań. Do Grudziądza, na ostatnie spotkanie w sezonie, jechali już tylko po to, aby z honorom pożegnać się z występami na zapleczu ekstraklasy. Piłkarze Olimpii Grudziądz, podobnie jak rybniczanie, również nie walczyli o żadne, ważne cele.
Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, którzy wypracowali sobie kilka dobrych sytuacji. To jednak podopieczni Jana Furlepy zdobyli pierwsi bramkę. Z autu piłkę wyrzucił Słodowy, ta trafiła na głowę Płonki, a chwilę później trzepotała w siatce Grudziądza. Po zmianie stron miejscowi osiągnęli jeszcze większą przewagę, którą udokumentowali dwoma golami. Najpierw Bucka pokonał Rogalski, a w 73. minucie decydujące trafienie zaliczył Kaczmarek. Ostatecznie Olimpia wygrała zasłużenie 2:1 i zakończyła rozgrywki na 6. miejscu. Energetyk ROW zajął przedostatnią pozycję w ligowej tabeli i w przyszłym sezonie będzie grał na boiskach II ligi.
Trudno na gorąco ocenić, co było przyczyną, że przygoda rybniczan z I ligą trwała tylko jeden rok. Na początku rozgrywek, pod wodzą Wieczorka, ROW grał widowisko, ale zbyt często remisował. Gdy trener przeniósł się do Zabrza, a zastąpił go Wleciałowski, drużynę dopadła dziwna niemoc. Nie było ani ładnej gry, ani punktów. W końcówce sytuację próbował ratować Furlepa, ale zabrakło jednak sporo, żeby uratować I ligę dla Rybnika.
Teraz nadszedł czas wzmożonej pracy działaczy. Miejmy nadzieję, że uda się znaleźć odpowiedniego szkoleniowca, który w oparciu o realia zbuduje drużynę, gotową do walki na drugoligowym froncie. O powrót na zaplecze ekstraklasy będzie jednak bardzo trudno.
Marek Pietras
Olimpia Grudziądz - Energetyk ROW Rybnik 2:1
Bramki: Rogalski (50.), Kaczmarek (73.) - Płonka (43.)
ROW: Antonin Bucek - Mateusz Słodowy, Marcin Grolik, Szymon Jary (70. Marek Krotofil), Sławomir Szary, Szymon Sobczak (84. Sebastian Musiolik), Paweł Staniczek, Michał Płonka, Kamil Kostecki, Jarosław Wieczorek, Idrissa Cisse (75. Konrad Gilewicz).
Olimpia: Bartosz Fabiniak - Robert Pisarczuk, Michał Łabędzki, Michal Piter-Bucko, Marcin Woźniak, Robert Szczot (46. Łukasz Suchocki), Marcin Smoliński, Dariusz Kłus, Maciej Rogalski, Piotr Ruszkul (69. Konrad Kaczmarek), Maciej Kowalczyk (76. Adam Banasiak).
PO MECZU POWIEDZIAŁ:
Jan Furlepa, trener Energetyka ROW Rybnik: Jest to dla mnie bardzo przykra chwila. Mój klub spadł z ligi, jednak chcieliśmy przyjechać do Grudziądza, by z honorem pożegnać się z rozgrywkami. Chciałbym podziękować swoim zawodnikom za determinację. W przekroju całego meczu lepszym zespołem była Olimpia i potwierdza to wynik. Mam pretensję do sędziego za to, że w końcówce spotkania nie podyktował rzutu karnego. Biorąc pod uwagę długą podróż powrotną, nawet remis byłby dla nas świetnym rezultatem.