Dzwon „Maria” coraz bliżej
LESZCZYNY. Komitet Odzyskania Dzwonu „Maria” z Leszczyn prowadzi aktywne działania zmierzające do powrotu zabytku do Leszczyn. Wizyta leszczyńskiej delegacji w Niemczech wyjaśniła wiele związanych z tym przedsięwzięciem wątpliwości.
Najważniejsza była decyzja parafii w Elze o zwrocie dzwonu. Obie strony uzgodniły swoje role w tym temacie. Strona niemiecka przygotuje projekt umowy pomiędzy parafiami o przekazaniu dzwonu oraz wystąpi do stosownych władz o zgodę na zwrot dzwonu, ponieważ jest on własnością państwa. – Według oświadczenia proboszcza Wirtza uzyskanie tej zgody jest tylko niezbędną formalnością wobec wcześniejszej zgody samej parafii – informuje Krzysztof Kluczniok, przewodniczący Komitetu Odzuskania Dzwonu „Maria”. Zgodnie z dalszymi uzgodnieniami parafia w Elze na własny koszt miała zlecić sporządzenie kosztorysu ściągnięcia dzwonu i transportu do Polski. Leszczyńska parafia ma natomiast pokryć te wydatki. – Jako, że potrzebnych, według wstępnego szacunku, ok. stu tysięcy złotych w kasie parafialnej nie ma, nasz komitet zaczął szukać pieniędzy. Z pomocą przyszedł poseł PiS Wojciech Szarama, który w tej sprawie złożył interpelację do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Minister Bogdan Zdrojewski odpowiadając na interpelację zapewnił udzielenie wszechstronnej pomocy Parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Leszczynach – wyjaśnia Krzysztof Kuczniok, który uzyskał pisemne potwierdzenie woli pomocy ze strony MKiDN po przedstawieniu kalkulacji kosztów.
Koszty znacznie niższe
Czekając na tę kalkulację komitet uzgodnił z proboszczem ks. Krzysztofem Fulkiem miejsce, w którym po odzyskaniu, znajdzie się pochodząca z 1617 roku „Maria”. Zabytkowy dzwon nie będzie bowiem umieszczony w dzwonnicy, gdyż nie ma tam już miejsca. Będzie, po odrestaurowaniu, wyeksponowany przy wejściu na plac kościelny. W pierwszych dniach czerwca nadeszła długo oczekiwana kalkulacja kosztów ściągnięcia i transportu dzwonu. Na szczęście kwota przedstawiona przez stronę niemiecką jest znacznie niższa niż wcześniej zakładano. Komitet wystąpił więc niezwłocznie do MKiDN z prośbą o określenie wysokości i sposobu pomocy finansowej dla parafii.
W rękach ministerstwa
Sprawą zajęła się też w międzyczasie Duszpasterska Rada Parafialna przy parafii w Leszczynach, akceptując wszystkie działania komitetu zmierzające do szczęśliwego zakończenia, trwających już dwa lata starań. Parafia musi być przygotowana na koszty związane z odrestaurowaniem dzwonu, który ma w kilku miejscach niewielkie uszczerbienia oraz na zbudowanie dzwonnicy, w której będzie można eksponować ten piękny zabytek. Proboszcz Krzysztof Fulek, rada parafialna i komitet, który przekształca się w formalne Stowarzyszenie Przyjaciół Leszczyn „Dzwon”, z niecierpliwością czekają na odpowiedź z ministerstwa.
Szymon Kamczyk