Pijany uciekał przed policją. W domu zostawił małe dziecko
Policjanci z Rybnika zatrzymali mężczyznę, który pijany wsiadł za kierownicę samochodu, pozostawiając w domu swojego 4-letniego syna na kilka godzin bez opieki. Swoje roztargnienie tłumaczył narodzinami drugiego dziecka.
We wtorek, 8 lipca tuż przed północą w rejonie ul. Sosnowej policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Wodzisławia Śląskiego, który prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Do zatrzymania doszło po pościgu, gdyż kierowca hyundaia nie zatrzymał się do kontroli drogowej na ul. Mikołowskiej. Chcąc zgubić policjantów, wjechał swoim samochodem do lasu. Jak się okazało, chciał uniknąć spotkania z policjantami, ponieważ był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Wodzisławianin próbował usprawiedliwić się przed mundurowymi twierdząc, że właśnie został po raz drugi ojcem i dlatego jest nietrzeźwy. W trakcie rozmowy okazało się, że mężczyzna ma starszego syna, który od kilku godzin jest sam w domu. W związku z tym, że żona 35-latka była w szpitalu, policjanci dotarli do babci chłopca, która zobowiązała się zaopiekować dzieckiem. Nieodpowiedzialny i pijany ojciec trafił za kratki. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.
(acz)