Wizyta psa Largo w przedszkolu
Z Marią Polanecką-Nabagło, przewodniczącą Rady Dzielnicy Maroko-Nowiny rozmawiamy o budżecie obywatelskim, ale również o życiu mieszkańców największej dzielnicy naszego miasta.
Marek Pietras: W tym roku, w ramach budżetu obywatelskiego w dzielnicy Maroko-Nowiny wygrał projekt pt. „Sport i rekreacja”. Jego głównym celem jest rozbudowa istniejącej już siłowni na wolnym powietrzu.
Maria Polanecka-Nabagło: Zgadza się. Wygrał projekt, który napisało Stowarzyszenie Przyjaciół Dzielnicy Maroko-Nowiny. W ramach tego projektu, w przyszłym roku, będzie między innymi wykonane oświetlenie terenu, gdzie obecnie znajduje się siłownia na powietrzu. Będziemy doposażać tę siłownię o kolejne elementy, m.in. dla osób niepełnosprawnych. Chcemy doposażyć również plac zabaw, który tam się znajduje. Być może go poszerzymy. Będą też nowe ławeczki i kosze. Zrobimy również ścieżki dla dzieci jeżdżących na rolkach.
Ale to nie jedyne rzeczy, które powstaną dzięki budżetowi obywatelskiemu 2015.
Drugą częścią projektu jest wybudowanie placu zabaw na osiedlu Dolnym. Tam nie ma nic dla dzieci. Tzn. są tylko pozostałości po starym placu zabaw. Tym osiedlem, w większości, rządzą wspólnoty mieszkaniowe, które mocno dbają o te tereny, biorą np. kredyty na ocieplenie budynków. Mimo to, osiedle Dolne potrzebuje sporo nakładów finansowych. Plac zabaw bardzo się im przyda.
Jest pani zadowolona z frekwencji podczas głosowania nad projektami?
W tym roku frekwencja była 300 proc. większa, porównując ją do ubiegłorocznej. Dla nas była więc zadawalająca. Trzeba jednak pamiętać, że inaczej się mówi o czymś, co jest już fizycznie zrobione, a inaczej o projektach. Ludzie widzą siłownię, więc łatwiej im sobie wyobrazić na co pójdą pieniądze z budżetu obywatelskiego 2015. W ubiegłym roku musieliśmy przekonywać do czegoś, co było tylko na papierze.
Jest taka opcja, żeby w przyszłym roku napisać ponownie projekt rozbudowy i urozmaicenia terenów siłowni i wokół niej?
Tak. Można to zrobić, ponieważ działki naprzeciw siłowni są miejskie. Więc planujemy, żeby cały ten teren stał się miejscem rekreacji dla naszych mieszkańców. Zobaczymy jak zakończą się przyszłoroczne wybory do rady dzielnicy. Chociaż jeżeli nawet przebiegną nie po naszej myśli, to projekt i tak napiszemy z ramienia naszego stowarzyszenia. Marzy nam się również wybudowanie tam boiska.
Ostatnio na łamach naszego tygodnika rozmawiamy z „szefami” różnych rad dzielnic i pytamy ich dlaczego warto mieszkać w ich dzielnicy. Korzystając z okazji chciałem zapytać panią, dlaczego warto mieszkać na Maroko-Nowinach?
Nasz dzielnica graniczy ze Śródmieściem, więc do centrum miasta jest stosunkowo blisko, a tam tętni życie Rybnika. Naszą wizytówką jest m.in. Ośrodek Leczniczo-Rehabilitacyjny dla dzieci niepełnosprawnych im. Jana Pawła II, z którego pomocy korzystają nie tylko rybniczanie, ale również mieszkańcy całego powiatu. Mamy również ośrodek rehabilitacji i rekreacji Bushido, Młodzieżowy Dom Kultury, który zajmuje się głównie organizacją czasu wolnego naszej młodzieży i dzieci. Mamy nowy dworzec autobusowy. Walorami dzielnicy jest również sześć przedszkoli i żłobek, a także sporo szkół. Jedną z nich jest Szkoła Życia. Ostatnio doczekaliśmy się nowej hali przy Gimnazjum nr 2. Rada dzielnicy też ma swój udział przy jej powstaniu, ponieważ w propozycjach do budżetu miasta wskazywaliśmy na konieczność jej budowy.
W dzielnicy jest bardzo zielono, a teraz jesienią kolorowo, wszyscy mieszkańcy mają dość blisko do lasu i terenów rekreacyjnych. To sprzyja młodym rodzinom i potencjalnym mieszkańcom, których coraz więcej chce u nas mieszkać. Dlatego uważam, że nasza dzielnica będzie tętnić życiem.
A jak mieszkańcy spędzają wolny czas?
Często korzystają ze ścieżek rowerowych, uprawiają nordic walking, biegi, czy ćwiczą na wspomnianej już siłowni na powietrzu. Jako rada dzielnicy organizujemy festyny, biesiady i pikniki. Prowadzimy klub seniora, dla jego członków organizujemy wycieczki. Więc jeżeli ktoś chce, to na pewno znajdzie coś dla siebie.
Nie przekona mnie jednak pani, że Maroko-Nowiny to dzielnica bez problemów.
Nigdy tak nie twierdziłam. Na pewno brakuje nam miejsc parkingowych. Problemem są również place zabaw. Na już należałoby wyremontować wiele ulic i chodników, np. w opłakanym stanie jest ul. Chabrowa. Mamy nadzieję, że uda się przekonać władze do przeprowadzenia potrzebnych remontów.
Problemem jest również brak termomodernizacji wielu budynków mieszkalnych, szkół i przedszkoli, oraz niska emisja na osiedlu Dolnym.
Wiemy, że startuje pani do rady miasta? Czy będzie pani również starać się o pozostanie w radzie dzielnicy?
Praca w dzielnicy to służba ludziom, która daje mi radość i satysfakcję. Pracuję już 15 lat, bez żadnych korzyści finansowych, ale nie oczekuję tego. Między innymi, po to jest powołana rada dzielnicy, żeby pomagać mieszkańcom. Mam nadzieję, że jeszcze trochę w niej popracuję.